Nie dostają listów od Poczty Polskiej. Oto reakcja mieszkańców

Mieszkańcy poznańskich dzielnic Piątkowo i Naramowice od kilku dni borykają się z poważnymi utrudnieniami w odbiorze przesyłek. Listy nie docierają do adresatów, a konieczność ich osobistego odbioru wiąże się z długim oczekiwaniem w kolejkach.

Nie dostają listów od Poczty Polskiej. Oto reakcja mieszkańcówProblemy w Poczcie Polskiej
Źródło zdjęć: © East News | Piotr Kamionka/REPORTER
11

Wielu mieszkańców Poznania skarży się, że nie otrzymuje listów bezpośrednio do skrzynek, co zmusza ich do wizyt w placówkach pocztowych. Jak podaje Radio Poznań, niektóre przesyłki są odsyłane, zanim adresaci zdążą je odebrać.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Biedronka w Polsce droższa od słowackiej? Porównaliśmy ceny

Poznaniacy muszą sami odbierać listy

Problemy dotyczą nie tylko mieszkańców, ale również przedsiębiorców, którzy mimo umów biznesowych z Pocztą Polską nie otrzymują swojej korespondencji na czas. –Jeżeli tylko mogę to unikam korzystania z poczty – odpowiadają Radiu Poznań zdenerwowani poznaniacy.

Joanna Trzaska-Wieczorek, rzeczniczka Poczty Polskiej, tłumaczyła rozgłośni, że zaistniała sytuacja jest spowodowana tymczasowymi problemami kadrowymi wynikającymi z absencji chorobowej listonoszy.

– Mamy do czynienia z wyższą niż standardowa absencją chorobową pracowników, ale zapewniamy, że wkrótce problemy się zakończą – przekonywała.

Jednak eksperci wskazują na niedawno zakończoną redukcję etatów jako możliwą przyczynę problemów. – Zaczynanie restrukturyzacji firmy od zwalaniania pracowników to jest nieporozumienie – podkreślał w rozmowie z radiem prof. Dariusz Nowak z Instytutu Zarządzania Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu.

Zwolnienia zakończone

Przypomnijmy, że 14 marca zarząd Poczty Polskiej zdecydował o zakończeniu trwającego w spółce od stycznia Programu Dobrowolnych Odejść, a także o zakończeniu procedury zwolnień grupowych

Z danych spółki wynika, że od listopada 2024 r. do końca lutego 2025 r. stan zatrudnienia w Poczcie Polskiej zmniejszył się o niecałe 6,3 tys. osób i wynosi obecnie nieco ponad 51,6 tys. pracowników. Prezes spółki Sebastian Mikosz przekazał, że w Poczcie następuje proces zmian umów o pracę. Pracownicy dostaną porozumienia zmieniające, a ci, którzy ich nie przyjmą, dostaną wypowiedzenia zmieniające.

Jeśli pracownicy nie przyjmą wypowiedzenia zmieniającego, to zamienia się w wypowiedzenie końcowe. Jednocześnie spółka zamierza zatrudnić kolejnych tysiąc osób.

Wybrane dla Ciebie

Żyli z kodów. Oszuści z Podlasia zatrzymani
Żyli z kodów. Oszuści z Podlasia zatrzymani
Na południu Polski kończą się litery. Można już zamawiać nowe tablice
Na południu Polski kończą się litery. Można już zamawiać nowe tablice
Ekspresowy paszport. Punkt na dużym polskim lotnisku już działa
Ekspresowy paszport. Punkt na dużym polskim lotnisku już działa
Będą ratować wielkie koty. Na Mazurach powstaje specjalny ośrodek
Będą ratować wielkie koty. Na Mazurach powstaje specjalny ośrodek
Nowy dodatek od maja. Pieniądze trafią do blisko 130 tys. osób
Nowy dodatek od maja. Pieniądze trafią do blisko 130 tys. osób
Hiszpańska wyspa protestuje przeciwko turystom. Jest ich zbyt dużo
Hiszpańska wyspa protestuje przeciwko turystom. Jest ich zbyt dużo
Planujesz przelew w majówkę? Uwaga, mogą być problemy
Planujesz przelew w majówkę? Uwaga, mogą być problemy
Powiedzieli nie miastu wojewódzkiemu. Nie chcą zmiany granic
Powiedzieli nie miastu wojewódzkiemu. Nie chcą zmiany granic
Nie mieszkał w domu, sąd każe zapłacić 200 tys. Bo "był zameldowany"
Nie mieszkał w domu, sąd każe zapłacić 200 tys. Bo "był zameldowany"
Nie opłaca się brać z salonu. Te auta najszybciej tracą na wartości
Nie opłaca się brać z salonu. Te auta najszybciej tracą na wartości
Nie tylko Zakopane. Kolejne regiony chcą skusić arabskich turystów
Nie tylko Zakopane. Kolejne regiony chcą skusić arabskich turystów
Mają sankcje. Rosyjski dyskont w Warszawie nic sobie z nich nie robi
Mają sankcje. Rosyjski dyskont w Warszawie nic sobie z nich nie robi