Z wyborem prezesa NBP należy poczekać

Bronisław Komorowski wyraził w niedzielę opinię, że jedną z najbardziej palących decyzji w najbliższym czasie powinien być wybór nowego prezesa Narodowego Banku Polskiego.

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP | Leszek Szymański

Dzisiaj zmienił zdanie i uznał, że o ile poniedziałkowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej przyniesie efekty, to nie będzie przyspieszał wyboru nowego prezesa.

W niedzielę w TVN24 Komorowski uzasadnił potrzebę szybkiego wyboru szefa NBP faktem, że to właśnie prezes banku centralnego zwołuje posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej, zaś pełniący w zastępstwie tę funkcję Piotr Wiesiołek nie ma takich uprawnień. W dzisiejszej rozmowie z PAP marszałek stwierdził jednak: "jeśli dziś posiedzenie (RPP - przypis red.) okaże się pomyślne, to nie będę chciał przyspieszać procesów powołania prezesa w nadziei, żeby wszyscy czuli się spokojniej i bezpieczniej z punktu widzenia naszych wspólnych pieniędzy. Tak, aby decyzja była najmniej kontrowersyjna i najłatwiej przeprowadzona przez polski parlament w tych nadzwyczajnych okolicznościach".

Następcę nieżyjącego prezesa NBP Sławomira Skrzypka ma prawo wybrać Bronisław Komorowski, który przejął władzę w Polsce po śmierci głowy państwa. Kandydaturę zatwierdza Sejm.

- To jedna z najważniejszych funkcji w kraju. Jeśli decyzja będzie podejmowana szybko, obawiam się, że wybór może być niestaranny. Na początku powinniśmy bardzo dokładnie poznać kandydatów i ich dorobek - komentuje prof. Elżbieta Mączyńska z Polskie Towarzystwa Ekonomicznego.
Jej zdaniem, kandydaci na prezesa NBP powinni zaprezentować swoją wizję dotyczącą polityki monetarnej i wejścia Polski do strefy euro. Dopiero wtedy będzie można świadomie podjąć decyzję.

Zdaniem Andrzeja Sadowskiego z Centrum im. A.Smitha, nie ma przeciwwskazań do wyboru nowego prezesa choćby dzisiaj. Jednak stawianym przez niego warunkiem jest powstrzymanie się partii rządzącej od troski o egoistyczne interesy.
- Jest to pierwszy test dla rządzących, gdy trzeba odnaleźć się w sytuacji kryzysowej, gdy w państwie nie ma wystarczających procedur na okoliczności dramatu, jaki miał miejsce - ocenia Andrzej Sadowski.

Prof. Elżbieta Mączyńska mówi, że wszelkie decyzje odnośnie nowego prezesa NBP powinny być podejmowane po zapowiadanych najpóźniej na 20 czerwca wyborach prezydenckich.
- Jeśli przypomnimy sobie poszukiwania kandydatów na poprzednich prezesów, to trzeba powiedzieć, że nie był to krótki proces. Trzeba pamiętać, że decyzja o wyborze będzie miała skutki sześcioletnie, bo tyle trwa kadencja prezesa NBP - mówi prof. Mączyńska.
- Wolałabym szczegółową i staranną analizę niż szybkość działania. Pośpiech jest złym doradcą - dodaje. - To nie kwestia pośpiechu. Tutaj chodzi raczej o to, by wybór odpowiedniego kandydata był całkowicie apolityczny i wyłącznie merytoryczny - kwituje Andrzej Sadowski.

Wiele wątpliwości budzi potrzeba szybkiego wyboru nowego prezesa NBP, wiąże się to z okolicznościami prawnymi, które można różnie interpretować. W ustawie o NBP jest formuła, która określa, że przypadku śmierci prezesa Banku Centralnego jego obowiązki przejmuje pierwszy zastępca. Konstytucja nie precyzuje, czy p.o. prezesa NBP ma prawo zastępowania go w RPP. Ryszard Bugaj ma nadzieję, że opinie konstytucjonalistów będą zbieżne.

- W obliczu zaistniałych okoliczności nie powinno się doprowadzać do szybkiego powoływania prezesa NBP - mówi Ryszard Bugaj, doradca społeczny prezydenta Lecha Kaczyńskiego. - Jakkolwiek Bronisław Komorowski może być prezydentem, to jeszcze nim nie jest. Pełni jedynie obowiązki i powinien przyjąć zasadę, że dla dobra państwa, decyzja nie powinna być podejmowana szybko, o ile nie ma takiego obowiązku - dodaje prof. Bugaj.

Ryszard Bugaj uważa, że powinniśmy poznać ekspertyzy co do rzeczywistych uprawnień p.o. prezesa NBP Piotra Wiesiołka. Jego zdaniem, o ile takie się pojawią, należy jak najszybciej udostępnić je opinii publicznej.
- Chciałbym, żeby opinia publiczna została zapoznana z opiniami konstytucjonalistów. W innych wypadkach, oprócz prezesa NBP, Rzecznika Praw Obywatelskich, szefa Instytutu Pamięci Narodowej, decyzje o wyborze kandydatów powinny zostać odroczone - zaznacza Ryszard Bugaj.

Z tą opinią zgadza się Andrzej Sadowski.
- W Polsce miała miejsce tragedia, ale nie kryzys. Stąd nie ma sytuacji aż tak nadzwyczajnej, by decyzję o wyborze prezesa NBP podejmować przed ogłoszeniem wyników przyspieszonych wyników prezydenckich - ocenia Sadowski.
Zaznacza jednocześnie, że ewentualne powstrzymanie się od podejmowania takich decyzji nie ściągnie na Polskę żadnego zagrożenia, bo nie ma takich zagrożeń w obszarze naszej gospodarki.

- Jedynym czynnikiem, który może stworzyć ewentualne zagrożenia jest nasz świat polityczny. O ile tragedia, do której doszło, nie wpłynie na zmianę sposobu funkcjonowania polityków, ich działania na rzecz dobra wspólnego obywateli, to sytuacja w Polsce powróci do stanu bezsensownej, wyniszczającej i blokującej rozwój gospodarczy walki - kwituje Andrzej Sadowski.

Kamil Jakubczak, Wirtualna Polska

Wybrane dla Ciebie

Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Zbliża się masowa wycinka. Coraz bliżej kontrowersyjnej inwestycji
Zbliża się masowa wycinka. Coraz bliżej kontrowersyjnej inwestycji
Sensacja wśród turystów. W Tatrach mają nosić swoje odchody w workach
Sensacja wśród turystów. W Tatrach mają nosić swoje odchody w workach
Czeczeni mieli zastraszać kupców. Prokuratura chciała umorzenia sprawy
Czeczeni mieli zastraszać kupców. Prokuratura chciała umorzenia sprawy
Polacy kochają jej smak. Ulubiona ryba może zniknąć ze sklepów
Polacy kochają jej smak. Ulubiona ryba może zniknąć ze sklepów
Sprawdzili kilkanaście piekarników. Oto wyniki kontroli
Sprawdzili kilkanaście piekarników. Oto wyniki kontroli
Praca dla Polaków w Niemczech. Oto ile płacą za robotę przy bydle
Praca dla Polaków w Niemczech. Oto ile płacą za robotę przy bydle
Klienci rzucili się po nową kolekcję. Tłumy w Ikei. Sieć zabiera głos
Klienci rzucili się po nową kolekcję. Tłumy w Ikei. Sieć zabiera głos
Praca w Krakowie. Płacą nawet 20 tys.zł kierowcy
Praca w Krakowie. Płacą nawet 20 tys.zł kierowcy