Trwa ładowanie...
23-07-2008 12:10

Za dychę nie pracuję

Pracownicy sezonowi nie chcą pracować za 10 zł na godzinę. Szefowie szukający rąk do pracy mówią, że więcej po prostu nie mogą płacić.

Za dychę nie pracuję
d41v4qb
d41v4qb

Firmy mają problemy ze znalezieniem chętnych do pracy za stawki, które jeszcze w 2007 r. uznawano za atrakcyjne. Wygórowane wymagania płacowe mają nie tylko specjaliści, ale też pracownicy sezonowi. Szefowie firm nie mogą znaleźć robotników budowlanych, chętnych do pracy w handlu i usługach. "Dziennik" pisze, że narzekają też rolnicy, właściciele sadów, ogródków piwnych i supermarkety.

Cezary Wieczorek, szef poznańskiej agencji pracy tymczasowej Feniks, że oferuje 10 zł brutto za godzinę. Twierdzi, że to najwyższa stawka w mieście dla pracownika tymczasowego. Kwota nie przyciąga jednak chętnych, mimo że agencja oferuje też bezpłatne szkolenia i bony na zakupy.

Rzecznik sieci Tesco przyznaje "Dziennikowi", że w supermarketach brakuje 1200 miejsc do obsadzenia. Dodaje, że niektóre wakaty są tymczasowe - podyktowane urlopami, chorobami.

Właściciel jednego z chorzowskich pubów mówi "Dziennikowi", że 1500 zł pensji (plus napiwki) nie zachęca Polaków do pracy w sezonie.

Zgodnie z najnowszym raportem "Rynek pracy specjalistów", przygotowywanym przez ekspertów Pracuj.pl w handlu i sprzedaży wolnych jest 12 tys. miejsc pracy. Nikt nie liczy dodatkowych wakatów pracy tymczasowej w rolnictwie i ogrodnictwie. Powód jest jeden - brak jakiegokolwiek zainteresowania pracą w tych branżach.

d41v4qb

"Dziennik" pisze, że stawki oferowane w Polsce wcale - wbrew obiegowej opinii - nie odbiegają od tych na Zachodzie.

"70 gr za zbiór kilograma wiśni to chyba niezły start? Niemcy nie płacą lepiej. Jeśli nic się nie zmieni, to jabłka będą w tym roku najdroższe w historii. Nie da się ich zebrać mechanicznie, pozostaje ręczna robota" - mówi "Dziennikowi" wiceprezes Stowarzyszenia Sadowników RP Tomasz Salis.

d41v4qb
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d41v4qb