Zakłady Chemiczne Zachem zapowiadają zwolnienie do 600 osób
14.12. Bydgoszcz (PAP) - Zwolnienie do 600 osób zapowiedziały Zakłady Chemiczne Zachem w Bydgoszczy - poinformował Urząd Pracy. Firma wygasza produkcję chemikaliów, po sprzedaniu...
14.12.2012 | aktual.: 14.12.2012 16:23
14.12. Bydgoszcz (PAP) - Zwolnienie do 600 osób zapowiedziały Zakłady Chemiczne Zachem w Bydgoszczy - poinformował Urząd Pracy. Firma wygasza produkcję chemikaliów, po sprzedaniu praw do głównego wyrobu niemieckiemu koncernowi BASF.
Jak poinformował w piątek Tomasz Zawiszewski z Powiatowego Urzędu Pracy w Bydgoszczy, w przekazanym mu piśmie zarząd Zachemu zapowiedział zwolnienie do 31 marca 2013 roku od 593 do 600 osób. Z informacji Urzędu wynika, że teraz firma zatrudnia 695 osób.
Zarząd Ciechu, który jest większościowym udziałowcem Zachemu, zdecydował w tym roku o zaprzestaniu produkcji TDI, podstawowego produktu Zachemu, i sprzedaniu niemieckiemu koncernowi BASF listy dotychczasowych klientów oraz całej związanej z tym produktem technologii i patentów; zobowiązał się również do niepodejmowania produkcji TDI w ciągu trzech lat.
Związkowcy z Zachemu uważają, że oznacza to likwidację ich firmy. Z informacji przekazanych przez Ciech wynika, że Zachem nadal będzie formalnie istnieć, ale jego działalność sprowadzać się będzie do sprzedaży energii, oczyszczania ścieków i zagospodarowania lub zbycia nieruchomości pozakładowych w Bydgoszczy.
"To nie jest restrukturyzacja, ale likwidacja tej firmy. Pracę straci nie tylko 600 osób z Zachemu, ale także pracownicy spółek, które są ściśle z powiązane z jego dotychczasową produkcją - szacujemy, że bez pracy zostanie około dwóch tysięcy osób" - podkreślił w piątek Leszek Walczak, przewodniczący Regionu Bydgoskiego NSZZ "S".
Związkowców oburza, że nikt z zarządu Ciechu, będącego właścicielem Zachemu, nie zadbał, by zabezpieczyć interesy załogi zakładu.
Zarząd Ciechu starał się uspokoić sytuację w bydgoskim zakładzie deklaracjami o przeznaczeniu ponad 33 mln zł na odprawy i program osłonowy dla zwalnianych pracowników z Zachemu. Jak zaznaczają jednak związkowcy, dotychczas nie ma umów gwarantujących takie wsparcie dla zwalnianych z pracy.
Rzecznik Ciechu Mariusz Babula podkreśla jednak, że negocjacje zarządu Zachemu ze związkami zawodowymi wciąż trwają.
"Liczymy na porozumienie" - zaznaczył.(PAP)
olz/ je/ jra/ ana/