Zakończył się protest rybaków na Zatoce Gdańskiej

51 kutrów rybackich z Gdańska, Górek Zachodnich, Łeby, Władysławowa, Helu i Jastarni wzięło udział w akcji protestacyjnej na wodach Zatoki Gdańskiej. Rybacy w ten sposób chcieli wyrazić sprzeciw wobec planów Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej.

Obraz
Źródło zdjęć: © WP.PL | Adam Borowy/REPORTER

Resort przygotowuje nowelizację rozporządzenia dotyczącego szczegółowych warunków wykonywania rybołówstwa. W dokumencie są zapisy, których wejście w życie poskutkuje zamknięciem łowisk na Zatoce Gdańskiej dla kutrów dłuższych niż 12 metrów i w odległości 6 mil morskich od brzegu.

Organizatorzy akcji protestacyjnej - Zrzeszenie Rybaków Morskich z Władysławowa, Organizacja Producentów "Władysławowo" oraz Pomorska Organizacja Producentów "Arka" uważają, że takie przepisy zniszczą rybołówstwo zatokowe.

Zadowolenia z przebiegu protestu nie krył Ryszard Groenwald, armator z Helu i prezes spółki posiadającej kilka kutrów oraz własną przetwórnię. Zastrzegał jednak, że nie wiadomo jakie będą efekty protestu na Zatoce Gdańskiej. Przekonywał też, że nie ma racjonalnych powodów, naukowych i społecznych, by ograniczać połów. Dodał, że w samej zatoce łowi się kilkanaście tysięcy ton ryb.

Ministerstwo przekonuje, że potrzebny jest program osłonowy dla rybaków, bo ograniczenia połowowe będą coraz większe. "To konieczne, bo w Bałtyku nie ma ryb"- ocenił Grzegorz Hałubek, doradca do spraw rybołówstwa Ministra Gospodarki Morskiej. "Albo te ryby chronimy, albo robimy z tego fikcję, gdzie dorsz nie ma co jeść, a my będziemy walczyć o to, żeby jeszcze bardziej pogłębiać ten problem" - powiedział. Dodał, że armatorzy muszą być gotowi na jeszcze gorszy scenariusz niż obecnie planowane ograniczenie.

Do dziś organizacje rybackiej miały czas, aby przesłać do Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej uwagi w sprawie nowelizacji rozporządzenia dotyczącego szczegółowych warunków wykonywania rybołówstwa.

Wybrane dla Ciebie

Polski gigant rybny rośnie w siłę. Przejął spółkę z Belgii
Polski gigant rybny rośnie w siłę. Przejął spółkę z Belgii
Koniec najstarszej kawiarni w Rzymie. Dobił ją czynsz za 180 tys. euro
Koniec najstarszej kawiarni w Rzymie. Dobił ją czynsz za 180 tys. euro
Zakopane przegrało w sądzie. Nadal będzie pobierać opłatę
Zakopane przegrało w sądzie. Nadal będzie pobierać opłatę
Miecz świetlny z "Gwiezdnych wojen" sprzedany. Padł rekord
Miecz świetlny z "Gwiezdnych wojen" sprzedany. Padł rekord
Pompy ciepła na wynajem. UE ma nowy pomysł
Pompy ciepła na wynajem. UE ma nowy pomysł
Chcą 1,2 tys. zł podwyżki, grożą strajkiem. Gigant handlowy mówi "nie"
Chcą 1,2 tys. zł podwyżki, grożą strajkiem. Gigant handlowy mówi "nie"
Ważna data dla pracowników. Po 30 września firmom grożą kary
Ważna data dla pracowników. Po 30 września firmom grożą kary
Spór o smród w Krakowie. Firma musi ograniczyć działalność
Spór o smród w Krakowie. Firma musi ograniczyć działalność
Koniec obowiązku dla pracujących emerytów? Resort ma plan
Koniec obowiązku dla pracujących emerytów? Resort ma plan
Chciał wziąć kredyt, skłamał w banku. Grozi mu 8 lat więzienia
Chciał wziąć kredyt, skłamał w banku. Grozi mu 8 lat więzienia
Zablokowana ekspresówka. 27 ton piachu na jezdni. Kierowca w szpitalu
Zablokowana ekspresówka. 27 ton piachu na jezdni. Kierowca w szpitalu
Plaga polskich dróg. "To jedna z najniebezpieczniejszych praktyk"
Plaga polskich dróg. "To jedna z najniebezpieczniejszych praktyk"