Zarabiali na "martwych duszach"
Pracownicy jednego z banków wystawiali karty kredytowe na klientów, których w rzeczywistości nie było. Teraz czekają ich zwolnienia dyscyplinarne.
Jak pisze "Puls Biznesu" bank niedawno przeprowadził audyt w sieci sprzedaży, który wykazał, że niektóre wyniki były podkręcane przez pracowników. Przede wszystkim chodzi o wystawianie kart kredytowych na klientów, których w rzeczywistości nie było. Bank daje też pracownikom ofertę nie do odrzucenia: albo odejdą z pracy dobrowolnie, albo zostaną zwolnieni dyscyplinarnie. Do tego bank pozbawił ich dodatkowego wynagrodzenia za wyniki sprzedaży w grudniu ubiegłego i styczniu tego roku. Niektórzy pracownicy czują się pokrzywdzeni, twierdzą że są niesprawiedliwie ukarani.
"Kazali mi się zwolnić, gdybym tego nie zrobiła....straszyli mnie dyscyplinarką. Żeby tego było mało nie dostanę premii za grudzień i za styczeń pewnie też nie, zostałam kilka razy ukarana za to samo" - alarmuje inny pracownik Millennium.