Zarobki w paradokumentach. Nawet 5 tys. zł i darmowy odpoczynek na Wyspach Kanaryjskich
Seriale paradokumentalne cieszą się w Polsce dużą popularnością. "Fakt" sprawdził, jak wyglądają zarobki aktorów m.in. "Ukrytej Prawdy" i "Pamiętników z wakacji".
05.09.2023 | aktual.: 05.09.2023 13:32
Niemalejącą popularnością cieszą się w Polsce seriale paradokumentalne. Ich historia sięga początków lat 2000, kiedy to na antenie TVN emitowany był "W11 - Wydział Śledczy". Następnie byli "Detektywi", "Sędzia Anna Maria Wesołowska", czyli kolejne kryminalne seriale paradokumentalne. Z biegiem lat do gry wszedł Polsat, który zaczął emitować "Trudne Sprawy", "Dlaczego Ja?", "Pamiętniki z Wakacji", czy "Zdrady", a w międzyczasie w TVN pojawiły się "Ukryta Prawda", "Szkoła" oraz "Szpital".
W tych produkcjach najczęściej występują aktorzy, którzy są amatorami, jednak za swoją pracę mogą otrzymać naprawdę przyzwoite wynagrodzenie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zarobki w polskich serialach paradokumentalnych
"Fakt" sprawdził zarobki w jednym z najpopularniejszych seriali paradokumentalnych - "Ukrytej Prawdzie" - oraz w powracających po przerwie "Pamiętnikach z Wakacji". W przypadku produkcji TVN stawki dla aktorów i statystów wahają się od 200 do 5 tys. zł na umowę o dzieło, a poszukiwane są osoby w każdym wieku — przekazuje "Fakt".
"W zgłoszeniu należy załączyć aktualne zdjęcia twarzy i sylwetki bez żadnych filtrów. Można do niego dołączyć wideo oraz CV. Poza podstawowymi danymi wymagane jest także podanie wagi i wzrostu" - czytamy. Dodatkowo można podać informacje o swoich znakach szczególnych — bliznach, tatuażach czy kolczykach.
Na podobne zarobki mogą liczyć aktorzy "Pamiętników z wakacji". Jak przekazał "Fakt", jednemu z dziennikarzy, który brał udział w castingu, zaproponowano stawkę minimalną 3 tys. zł brutto za 3 tygodnie nagrań. Warto jednak zauważyć, że jest to stawka najniższa - czyli może ona wzrosnąć.
Ponadto aktorzy mają zapewnione darmowe loty, wyżywienie oraz zakwaterowanie. Jeśli chcą pić alkohol, to muszą zapłacić za niego we własnym zakresie. Jak dodaje "Fakt", rytm pracy przy tym paradokumencie kręconym na Wyspach Kanaryjskich wygląda tak, że pracuje się pięć dni, a kolejne dwa się odpoczywa.