Zatrudniam, więc wymagam

Specyficzne wymagania dotyczące wykształcenia, doświadczenia czy posiadanej wiedzy znaleźć można głównie w ofertach pracy z działów IT, telekomunikacji i nowych technologii

Zatrudniam, więc wymagam

09.02.2012 | aktual.: 09.02.2012 14:06

Ta ostatnia umiejętność wymieniona została również wśród kluczowych predyspozycji kandydatów w badaniu „Mind the Gap”, które w zeszłym roku wśród pracodawców przeprowadziła firma Grafton. Jak podkreśla Aleksandra Iwicka, country manager Grafton Recruitment Polska – Oznacza to, że pracodawcy szukają osób, które wykazują ponadprzeciętną inicjatywę, są chętne by pracować również w innych obszarach niż swój, a przez to się rozwijać. Jak wynika z tego raportu, pożądaną umiejętnością przez polskich pracodawców jest też zdolność zarządzania zespołami.

Jak wynika z analizy Pracuj.pl, specyficzne wymagania dotyczące wykształcenia, doświadczenia czy posiadanej wiedzy znaleźć można głównie w ofertach pracy z działów IT, telekomunikacji i nowych technologii, jak również w działach finansowych oraz propozycjach skierowanych do osób z wykształceniem technicznym. W tych kategoriach często wskazywane są konkretne certyfikaty, często międzynarodowe i znajomość zagadnień z bardzo wąskiego obszaru. Od kandydatów do tych działów zawsze wymagane jest też wykształcenie kierunkowe. W przeciwieństwie do działów handlowych, gdzie pracy może szukać praktycznie każdy, kto oczywiście spełnia oczekiwania pracodawcy w zakresie preferowanych cech czy kompetencji miękkich. Tutaj bowiem w rubryce ‘Wymagania’ najczęściej można znaleźć: wysoko rozwinięte umiejętności interpersonalne, otwartość, umiejętność pracy pod presją czasu, doskonałą organizację pracy, nastawienie na realizację celów i odporność na stres. Te cechy są też zresztą często poszukiwane w działach marketingu,
reklamy i PR.

Przydatne w każdej branży

Wśród wymagań uniwersalnych, najczęściej wymienianych przez pracodawców, króluje oczywiście znajomość języka angielskiego, ale tu ważna wskazówka: na poziomie co najmniej dobrym. Oznacza to, że kandydat nie tylko powinien móc skomunikować się w tym języku, ale również analizować dane czy pisać raporty. Taką tendencję potwierdza też Małgorzata Sacewicz-Górska z agencji doradztwa personalnego Randstad - Szczególnie w przypadku firm z kapitałem zagranicznym odnotowujemy zwiększenie wymagań co do stopnia znajomości języków obcych. Wcześniej wystarczała umiejętność komunikatywnego posługiwania się językiem. Obecnie coraz więcej pracodawców stawia na osoby znające wymagany język w stopniu zaawansowanym. Co ciekawe jednak, jak wynika z analizy Pracuj.pl, pracodawcy rzadko oczekują od kandydatów, że będą znali też drugi język. Na ogół traktują tę umiejętność jako dodatkowy atut. Wyjątkiem jest branża BPO, która częściej niż inne sektory potrzebuje pracowników władających również mniej popularnymi językami.

Bez względu na branżę, najbardziej poszukiwanymi pracownikami są osoby z doświadczeniem w danym sektorze lub na konkretnym stanowisku. - Rzeczywiście na podstawie prowadzonych rekrutacji, możemy potwierdzić, że w ubiegłym roku pracodawcy coraz częściej zwracali uwagę na profesjonalizm kandydatów. – mówi Małgorzata Sacewicz-Górska. Zdarzają się jednak oferty, w których firma dopuszcza zatrudnienie również świeżo upieczonego absolwenta, jeśli ten dyplom zdobył niedawno.

Prawdopodobnie wynika to z tego, że jak zauważa ekspertka Randstad coraz więcej firm poszukuje fachowców, którzy również osobowościowo będą pasowali do firmy. – Można powiedzieć, że pracodawcy coraz częściej szukają pracowników o profilu „skrojonym na miarę” .

Listę trzech najbardziej popularnych wymagań zamyka znajomość obsługi komputera, co może wydawać się, podobnie jak w przypadku znajomości języka angielskiego, dość archaiczne, biorąc pod uwagę digitalizację i globalizację świata, w którym żyjemy.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (7)