Złe oblicze naszych firm
475 skarg na dyskryminację w pracy wpłynęło do Państwowej Inspekcji Pracy w 2014 r. Dekadę temu było ich tylko 50 - czytamy w "Gazecie Wyborczej".
Najwięcej, bo 180, dotyczyło nierówności w wynagrodzeniu ze względu na płeć. Z badań przeprowadzonych w ramach projektu "Równe traktowanie standardem dobrego rządzenia" wynika też, że co piąta kobieta ubiegająca się o pracę słyszy pytania o plany macierzyńskie - nawet te w wieku 65 lat.
Wiek pracownika miał dla pracodawców kluczowe znaczenie i chętniej zatrudniliby oni osoby do 30. roku życia niż tych, którzy skończyli 50 lat. Co piąta osoba ubiegająca się o pracę była pytana o pochodzenie lub narodowość.