ZUS skonfiskował Aldonie 350 tys. zł składek. Resort pracy wyjaśnia
ZUS na podstawie przepisów Polskiego Ładu kwestionuje prawo do płacenia składek emerytalnych i konfiskuje je na rzecz państwa. Polacy tracą w ten sposób dziesiątki, a nawet setki tysięcy złotych. - Ministerstwo Pracy w zagrabianiu pieniędzy problemu nie widzi - pisze "Gazeta Wyborcza".
"Pani Aldonie ZUS skonfiskował 350 tys. zł składek emerytalnych, Pani Annie 100 tys. zł, panu Tomaszowi 30 tys. zł. Okazuje się bowiem, że możesz 10-20 lat pracować i odkładać składki na emeryturę, a potem zostać z niczym. ZUS może zabrać te pieniądze, pozwalają mu na to przepisy z PiS-owskiego Polskiego Ładu" - pisze "Gazeta Wyborcza".
Dziennik podkreśla, że na podstawie tych przepisów Zakład może uznać, że w pewnych sytuacjach, np. gdy pracowaliśmy we własnej spółce na etacie, nie mieliśmy prawa do ubezpieczenia. Wpłacone składki przejmuje państwo.
Zapukał do drzwi romskiej rodziny. Dostał wróżbę na całe życie
Osoby opłacające składkę mogą się od takiej decyzji odwołać, ale zwrot środków jest możliwy tylko za ostatnie 5 lat. Składki opłacone wcześniej przepadają, tzn. trafiają do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.
Resort pracy tłumaczy
Ministerstwo pracy w odpowiedzi na pytania PAP wyjaśniło, że rozliczenia na koncie płatnika składek prowadzone są na podstawie dokumentów rozliczeniowych złożonych przez płatnika lub sporządzonych przez ZUS.
"Jeżeli w wyniku korekt suma wpłat przewyższa sumę zaksięgowanych należności, na koncie powstaje nadpłata. Nadpłata ta podlega z urzędu zaliczeniu na poczet zaległych, bieżących lub przyszłych składek, chyba że płatnik złoży wniosek o jej zwrot" - przekazał resort.
Ministerstwo wskazało, że jeżeli w toku postępowania o zwrot ZUS stwierdzi przeszkody uniemożliwiające pozytywne rozpatrzenie wniosku (np. błędy w dokumentach, przedawnienie, zajęcie egzekucyjne), płatnik otrzymuje zawiadomienie o odmowie zwrotu ze wskazaniem przyczyn. Na jego żądanie sprawa rozstrzygana jest w formie decyzji administracyjnej.
Ministerstwo pracy stwierdziło także, że składki nie są konfiskowane, bo pieniądze trafiają na wypłaty świadczeń dla ogółu Polaków.