A jednak tydzień na minusie
Podczas piątkowej sesji nikt nie oczekiwał przełomu i wybrania przez rynki konkretnego kierunku.
18.09.2009 | aktual.: 19.09.2009 11:30
Obie drogi – do wzrostów ponad 2200 pkt. jak i do spadków poniżej 2100 pkt. – były otwarte, a niezdecydowanie zachodnich parkietów oraz brak danych makro tylko podkreślał patową sytuacje. Przez te czynniki oraz fakt, że trzeci piątek września oznacza wygasanie kontraktów terminowych nikt nie chciał wychodzić przed szereg i angażować się po konkretnej stronie handlu.
Z tych powodów handel na GPW cały dzień przebiegał wyjątkowo nudno. Wahania WIG20 w ciągu pierwszych sześciu godzin ograniczyły się kilkunastu punktów, a indeks przez cały ten czas pozostawał na minimalnym minusie. W tym całym spokoju optymizmem cieszył dzisiejszy debiutant na warszawskim parkiecie – spółka Delko. Jej kurs już w pierwszej chwili handlu podskoczył o 10 proc. i utrzymał tą zwyżkę do końca. To kolejny udany debiut na GPW, ale radość byków była ograniczona, bo jest to dopiero siódmy debiutant w tym roku. Dla porównania w 2008 roku do września na parkiecie pojawiły się 24 spółki, a w rekordowym 2007 roku aż 49!
Do ostatniej godziny obrót na rynku wyniósł raptem 600 mln złotych, co pokazuje, że chętnych do handlu było jak na lekarstwo. Dopiero wraz z wybiciem 15:10 było widać ożywiony handel, w którym bezsprzecznie dominowała podaż. Już pierwsze takty sprowadziły WIG20 poniżej dzisiejszych i wczorajszych minimów, ale byki zdołały wyprowadzić jeszcze niewielką kontrę i ostatecznie spadek nie przekroczył procenta.
Do zakończenia tygodnia na plusie WIG20 zabrakło 2 pkt. i oznacza to, że wrzesień jak na razie idealnie wpasowuje się w prognozę słabego miesiąca dla akcji, bo od jego początku indeksy schodzą coraz niżej. Dzisiejsze zakończenie, podobnie jak początek, nie pomaga żadnej ze stron, ale pozostaje złe wrażenie z kolejnego tygodnia, gdzie zachód zdobywa szczyty a my spadamy.
Paweł Cymcyk
Analityk
A-Z Finanse