Alkoholu w nocy nie kupisz. Polskie miasto chce prohibicji
Szczecin zbliża się do wprowadzenia nocnej prohibicji. Komisja zdrowia poparła projekt zakazu sprzedaży alkoholu w godzinach 23:00-6:00. Celem jest poprawa bezpieczeństwa. Decyzja ma zapaść na sesji 27 maja.
Projekt uchwały przygotowany przez klub Koalicji Obywatelskiej zakłada zakaz sprzedaży alkoholu w godzinach nocnych na terenie całego Szczecina - pisze serwis gs24.pl. Wyjątkiem będą restauracje, kluby nocne i stacje benzynowe. Radny KO i dyrektor szpitalu w Zdrojach Łukasz Tyszler podkreślał, że celem jest poprawa bezpieczeństwa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
O włos od tragedii w Olsztynie. Z sufitu spadło prawie pół tony gruzu
Tu nie chodzi o walkę z alkoholizmem, bo jako radni nie mamy takich kompetencji. Doświadczenia innych miast, które wprowadziły takie zakazy, przekonują, że liczba interwencji straży miejskiej, czy policji zmniejszyła się - przekonywał radny, cytowany przez serwis.
Analizy przedstawiane przez radnych wskazują, że większość incydentów związanych z alkoholem ma miejsce w nocy, w pobliżu lokali rozrywkowych i sklepów monopolowych. Wprowadzenie zakazu ma zmniejszyć liczbę interwencji policji i straży miejskiej, co potwierdzają doświadczenia innych miast.
Rośnie popularność nocnej prohibicji
W ostatnich latach coraz więcej gmin wprowadza lub rozważa wprowadzenie zakazu sprzedaży alkoholu w godzinach nocnych. Rok temu pierwsze efekty takiej decyzji podsumował Kraków. Okazało się, że służby miejskie wyjeżdżały do pijanych turystów o 50 proc. rzadziej.
Nocna prohibicja obowiązuje także m.in. w Koninie, Bydgoszczy, Białej Podlaskiej, czy niektórych dzielnicach Wrocławia i Gdańska. Jej wprowadzenie rozważały również władze Warszawy. Jak dowiedziały się WP Finanse, prace nad uchwałą utknęły w martwym punkcie. Wcześniej ponad 80 proc. z 9 tys. osób biorących udział w ankiecie przygotowanej przez ratusz poparło ograniczenie w sprzedaży alkoholu.