Apel o bojkot stacji sprzedających drogie paliwo

Prężna włoska organizacja obrony praw konsumentów zaapelowała do kierowców w Italii, by od piątku bojkotowali stacje benzynowe, gdzie paliwo sprzedawane jest w cenie powyżej 1,80 euro za litr. W kraju nasilają się protesty przeciwko wysokim cenom paliw.

Apel o bojkot stacji sprzedających drogie paliwo
Źródło zdjęć: © AFP

Podczas gdy obrońcy praw konsumentów z bardzo aktywnej organizacji Codacons apelują o bojkot drogich stacji, media przypominają analizy rynkowe wskazujące, że Włochy są na pierwszym miejscu w Unii Europejskiej pod względem wysokości akcyzy i innych podatków nałożonych na benzynę i drugie - po Szwecji - jeśli chodzi o jej cenę.

Obecnie średnia cena wynosi 1,84 euro (7,5 zł) za litr. To zaś oznacza, że większość stacji sprzedaje paliwo powyżej wskazanego przez Codacons pułapu 1,80 euro.

Obecna sytuacja jest nie do przyjęcia - oceniło stowarzyszenie konsumenckie, gdy z różnych rejonów Włoch napłynęły doniesienia o tym, że benzyna sprzedawana jest już nawet po 2 euro (8,18 zł) za litr.

To, jak się podkreśla, prawdziwy szok dla kierowców na zakończenie wakacji, w czasie których kilka dużych koncernów paliwowych stosowało w weekendy, a zatem w dniach masowych wyjazdów na urlop, zniżki na benzynę i olej napędowy. Wraz ze zbliżaniem się końca sezonu letniego ceny zaczęły rosnąć.

Autorzy inicjatywy bojkotu uważają, że drogie stacje powinny zostać ukarane przez kierowców.

- Nie pozostaje nam nic innego jak tylko zorganizować się - ogłosiła organizacja Codacons w wydanej nocie. Zarzuciła rządowi Mario Montiego obojętność wobec tego, co dzieje się na rynku paliw. Obrońcy praw konsumentów wyrazili nadzieję na masowe przyłączenie się właścicieli samochodów do ich protestu. Na wrzesień zapowiedzieli kolejne inicjatywy.

Przeciwko wysokim cenom paliw protestują także inne organizacje, między innymi zrzeszenia kupców.

Wybrane dla Ciebie

Obiad można tu zjeść za 20 zł. Polacy odkrywają tani kraj w Europie
Obiad można tu zjeść za 20 zł. Polacy odkrywają tani kraj w Europie
Zgłosili pożar budynku. Na miejscu okazało się, że to tylko oscypki
Zgłosili pożar budynku. Na miejscu okazało się, że to tylko oscypki
Gigant redukuje zatrudnienie. O tyle mniej miejsc pracy w Polsce
Gigant redukuje zatrudnienie. O tyle mniej miejsc pracy w Polsce
Mamy nowego lotto milionera. Gracz zgarnął kolosalną wygraną
Mamy nowego lotto milionera. Gracz zgarnął kolosalną wygraną
Awantura o dorsza. Internet huczy, Biedronka wyjaśnia
Awantura o dorsza. Internet huczy, Biedronka wyjaśnia
Zakaz kąpieli w mazurskim kurorcie. Kłopoty w środku sezonu
Zakaz kąpieli w mazurskim kurorcie. Kłopoty w środku sezonu
Miał stracić auto za jazdę pod wpływem. Sąd uchylił wyrok
Miał stracić auto za jazdę pod wpływem. Sąd uchylił wyrok
Biedronka jak restauracja. Takiej oferty jeszcze nie było
Biedronka jak restauracja. Takiej oferty jeszcze nie było
Ruszyły kontrole na polach. Oto co znajdzie się pod lupą patroli
Ruszyły kontrole na polach. Oto co znajdzie się pod lupą patroli
Rekordziści wśród lekarzy. Tyle zarabia medyczna elita
Rekordziści wśród lekarzy. Tyle zarabia medyczna elita
Opłata za talerze. Restaurator: zamawiają obiad i siedzą 2 godziny
Opłata za talerze. Restaurator: zamawiają obiad i siedzą 2 godziny
Załamanie na rynku malin. Ceny runęły w kilka dni. "Ogromny cios"
Załamanie na rynku malin. Ceny runęły w kilka dni. "Ogromny cios"