Baryłka za 83 dolary?

Cena baryłki ropy naftowej sięgnęła w trakcie wczorajszej sesji w Londynie poziomu 76 USD, najwyższego w tym roku.

Baryłka za 83 dolary?
Źródło zdjęć: © AFP

07.08.2009 | aktual.: 07.08.2009 12:16

Bezpośrednim powodem zwyżki są utrzymujące się dobre nastroje na rynkach finansowych. Ceny ropy winduje w szczególności słabnący dolar.

Część analityków twierdzi jednak, że inwestorzy ignorują czynniki fundamentalne, co grozi rychłym załamaniem spekulacyjnej zwyżki. Amerykański Departament Energetyki podał, że zapasy ropy wzrosły w minionym tygodniu o 1,67 mln baryłek, podczas gdy spodziewano się wzrostu o 0,6 mln baryłek.

Ostatni szybki wzrost wskaźników PMI i ISM obrazujących koniunkturę w przemyśle Europy i USA świadczy jednak o tym, że poprawiają się oczekiwania dotyczące wzrostu gospodarczego, a tym samym pojawia się perspektywa wzrostu popytu na paliwa. Już teraz widać zresztą jego ożywienie. Popyt wzrósł w minionym tygodniu o 3,1 proc., do 19,3 mln baryłek dziennie, czyli poziomu najwyższego od lutego 2009 r.

Za kontynuacją zwyżki cen czarnego złota przemawia analiza techniczna. W ostatnich dniach notowania przebiły kluczowy poziom oporu na wysokości szczytu z czerwca (71,8 USD za baryłkę). Można szacować na tej podstawie, że cena ropy sięgnie w najbliższych tygodniach przynajmniej 83 USD. Taki potencjał wynika z szerokości ostatniej korekty spadkowej, poprzedzającej obecny ruch w górę. Gdyby tak się stało, cena surowca powróciłaby do poziomu z początku października 2008 r.

Tomasz Hońdo
PARKIET

cenabenzynaropa
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)