Trwa ładowanie...

Bezpieczny smartfon do płatności mobilnych. Ceny zaczynają się od 500 złotych

Smartfon jest najważniejszym urządzeniem w codziennym życiu. Możemy w nim płacić w sklepach i w sieci, korzystać z elektronicznej wersji dowodu osobistego czy bankowości internetowej. I co najważniejsze, za nowoczesny smartfon nie trzeba płacić kilku tysięcy złotych.

Bezpieczny smartfon do płatności mobilnych. Ceny zaczynają się od 500 złotychŹródło: East News
d389aaw
d389aaw

Artykuł powstał we współpracy z Alior Bankiem.

Robi zdjęcia i nagrywa filmy, dostarcza rozrywki, informacji, pozwala być na bieżąco z postami na Facebooku, ciągle też jest wykorzystywany do… dzwonienia.

Pozwala też na kupowanie, płacenie, sprawdzanie stanu rachunku, złożenie wniosku o kredyt, czyli – umożliwia korzystanie z aplikacji bankowej.

Po co? Żeby było łatwo – bo telefon zawsze mamy przy sobie.

Stąd niektóre banki promują korzystanie z aplikacji, dając klientom specjalne oferty z tym związane. W Alior Banku przy płatnościach telefonem można otrzymać 1 procent zwrotu zapłaconej kwoty. Do tego Alior Bank pozwala na dostosowanie konta (Konto Jakże Osobiste) do własnych preferencji, co oznacza, że nie trzeba płacić za rozwiązania, z których się nie korzysta (np. darmowe wypłaty z bankomatów za granicą), ale w razie potrzeby można je w każdej chwili włączać (np. podczas wyjazdu na wakacje).

d389aaw

Telefon jak pojemny portfel

Jest kilka sposobów na płacenie smartfonem. Można płacić zbliżeniowo jak kartą. Transakcję potwierdzamy odciskiem palca, skanem twarzy lub PIN-em.

Inny sposób płatności telefonem to BLIK – polski system bijący ostatnio rekordy popularności. Wystarczy wygenerować w aplikacji bankowej numer i podać go na klawiaturze terminala lub na stronie płatności sklepu internetowego. W tej drugiej sytuacji sprawę można dodatkowo uprościć, zapamiętując sklep w przeglądarce, dzięki czemu przy kolejnych zakupach nie trzeba już wprowadzać kodu, wystarczy tylko potwierdzić płatność w aplikacji bankowej.

BLIK w aplikacji Alior Banku umożliwia też wykonywania przelewów na telefon. Wystarczy znać numer odbiorcy i wpisać go w aplikacji albo wybrać po prostu z listy kontaktów. Jeden klik i pieniądze są przelane. Bez konieczności wpisywania danych odbiorcy, szczególnie 26-cyfrowego numeru rachunku.

Poza wymienionymi sposobami płatności smartfonem są jeszcze inne zalety posiadania urządzenia z zainstalowaną aplikacją banku. Przede wszystkim umożliwia to zatwierdzanie operacji bankowych realizowanych przez przeglądarkę na komputerze. Zamiast przepisywać kody z smsów od banku, wystarczy zalogować się do aplikacji mobilnej i potwierdzić daną transakcję. Wszystko dzieje się online i natychmiast.

d389aaw

Aplikacja Alior Banku pozwala też na wygodne zarządzanie kartą – aktywacja, zablokowanie w razie zgubienia czy zmiana limitów płatności. Dodatkowo – można ją tak ustawić, że każde zdarzenie na koncie będzie komunikowane przez powiadomienia na ekranie – o tym, że przyszedł nowy przelew, dowiadujesz się natychmiast po tym, jak pieniądze wejdą na konto.

Czy to jest bezpieczne?

Wbrew wielu powszechnym, nieprawdziwym opiniom – smarfon jest jednym z najbezpieczniejszych sposobów na korzystanie z usług bankowych.

Po pierwsze, żeby skorzystać ze smartfona, trzeba go odblokować. W zależności od modelu jest to skan twarzy (Face ID), odcisk palca, PIN czy inny, wybrany przez użytkownika sposób. To zabezpieczenie można co prawda wyłączyć, ale każdy producent (i zdrowy rozsądek) zaleca, żeby tego nie robić. Mamy więc pierwszą barierę.

d389aaw

Po drugie – żeby skorzystać z zainstalowanej aplikacji bankowej, trzeba się do niej zalogować – również za pomocą Face ID, odcisku palca czy PIN-u. Tu już nie ma możliwości wyłączenia logowania, żaden bank nie może sobie na to pozwolić.

Po trzecie – płacenie telefonem oznacza, że nikt nie ma możliwości pozyskania np. numeru karty i kodu CVV, umieszczonego na odwrocie, co pozwala na dokonanie płatności kartą w sieci.

Po czwarte – przy płatnościach powyżej limitu konieczne jest wprowadzenie PIN-u, więc mamy kolejny stopień zabezpieczeń

d389aaw

Po piąte wreszcie – nie ma takiej możliwości, by ktoś, kto dostanie nasz smartfon w swoje ręce, dostał się do naszych pieniędzy sposobem – nazwijmy to: „hakerskim”. Współczesne telefony mają bardzo dobre zabezpieczenia szyfrujące zawartość pamięci, a same aplikacje bankowe też są tak napisane, żeby nieupoważniona osoba, choćby ekspert od cyberwłamań, nie mogła się do nich dostać. A tym bardziej skorzystać z nich do dobrania się do zawartości naszego bankowego konta. Jeśli nie zna naszego loginu i hasła – prędzej aplikację zablokuje, niż się do niej dostanie.

Ceny zaczynają się od 500 złotych

Skoro zabezpieczenia w bankowości mobilnej są tak zaawansowane, to pewnie smartfony, które pozwalają z nich korzystać, muszą być również bardzo zaawansowane techniczne, nowoczesne, a przez to – drogie?
Nie muszą. Co jest najistotniejsze?

NFC – jeśli chcesz w pełni korzystać z dobrodziejstw bankowości mobilnej, twój smartfon powinien być wyposażony w ten moduł. To on odpowiada za przesyłanie informacji między telefonem a terminalem płatniczym. To dzięki niemu twoje urządzenie (w połączeniu z aplikacją) może w pełni zastąpić kartę płatniczą. Moduł NFC posiadają już urządzenia, których ceny zaczynają się od 500 złotych.

d389aaw

Jeśli masz telefon, który NFC nie obsługuje – nie znaczy to, że nie możesz korzystać z aplikacji mobilnych ani płacić telefonem. W tej sytuacji możesz korzystać z systemu BLIK, który nie wymaga przykładania smartfona do terminala, a jedynie przepisania kodu.
Face ID lub czytnik linii papilarnych? To również rozwiązanie, które nie wymaga telefonu za kilka tysięcy złotych. Wystarczy smartfon za 600 złotych, by w prosty i szybki sposób potwierdzać transakcje, skanując swoją twarz lub odcisk palca.

Oczywiście nie we wszystkich tanich smartfonach to rozwiązanie działa perfekcyjnie, więc warto to sprawdzić osobiście lub poczytać opinie o konkretnym modelu w internecie.

Duża bateria, czyli jaka?

Koszmar każdego użytkownika smartfona? Bateria, która nie potrafi wytrzymać przez cały dzień korzystania z telefonu. Stąd czas pracy jest często ważniejszy niż super aparat czy wielkość ekranu.

d389aaw

Duża bateria w nowym smartfonie to ponad 4000 mAh. Ceny takich modeli telefonów zaczynają się od 600 złotych.

Oczywiście nawet największa bateria to niekoniecznie bardzo długi czas pracy. Wszystko zależy od konfiguracji sprzętowej i oczywiście od sposobu użytkowania. Gdy korzystamy z telefonu bez przerwy – nawet najlepsza bateria może pod wieczór odmówić współpracy.

Oczywiście każda bateria z czasem się zużywa– wystarczy, że masz urządzenie kilkuletnie.

W takiej sytuacji nie zawsze warto wymieniać smartfona. W większości modeli da się wymienić samą baterię – koszt to zwykle nieco ponad 100 zł i telefon działa jak nowy.

Apple czy Android?

Dzisiaj nie ma to znaczenia. Oba systemy otworzyły się już jakiś czas temu na płatności mobilne i udostępniły je również użytkownikom w Polsce.

Urządzania wyposażone we wspomniane wcześniej wszystkie nowoczesne rozwiązania, czyli: moduł NFC, czytnik linii papilarnych i twarzy oraz dużą baterię kosztują od 900 złotych wzwyż.

Warto tutaj tylko wspomnieć, że iPhony mają zainstalowany NFC już od modelu z numerem 6, który swoją premierę miał w 2016 roku.

Pamięć, procesor, ekran? Oczywiście im więcej i szybciej, tym lepiej dla ogólnego wrażenia korzystania ze smartfona. Aplikacje bankowe mają jednak dość skromne wymagania i działają płynnie na telefonach 3–4 letnich bez żadnych problemów. Wydaje się jednak, że 3 GB pamięci operacyjnej i 64 GB przestrzeni na pliki to dzisiaj minimum nie tylko do bankowania, ale w ogóle do w miarę „normalnego” korzystania z telefonu.

Bankowanie mobilne nie jest trudne

Na koniec jeszcze słowo o aplikacjach. Mimo że rozwiązania różnych banków są różne – większość z nich stawia na łatwość użytkowania, przejrzysty interfejs i funkcjonalność. Nie trzeba się więc obawiać, że coś będzie niejasne i trudne.

Niezależnie jednak od tego, po zalogowaniu się do aplikacji Alior Banku można wybrać bezpośrednie połączenie z konsultantem infolinii, bez wybierania numeru i bez dodatkowej weryfikacji numerem klienta i PIN-em. Dzięki zalogowaniu się w aplikacji konsultant od razu ma dostęp do informacji o koncie i innych produktach. I może nam pomóc zarówno w obsłudze aplikacji, jak i w korzystaniu z banku. Niezależnie od godziny i dnia tygodnia. Zarówno w domu, w pracy, jak i na wakacjach.

Artykuł powstał we współpracy z Alior Bankiem.

d389aaw
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Paweł Kapusta - Redaktor naczelny WP
Paweł KapustaRedaktor Naczelny WP
d389aaw