Bezsilne Banki Centralne...

Czwartek miał dać odpowiedź na pytanie jak mocno zdeterminowani są bankierzy centralni aby poprawić sytuację na rynkach. Od dnia wyborów (wtorek) indeksy na całym świecie spadają i są to spadki znaczące.

Czwartek miał dać odpowiedź na pytanie jak mocno zdeterminowani są bankierzy centralni aby poprawić sytuację na rynkach. Od dnia wyborów (wtorek) indeksy na całym świecie spadają i są to spadki znaczące.

Nie inaczej było wczoraj. W trakcie sesji w Europie rynki na początku starały się rosnąć, co po 5 procentowych spadkach w USA nie było proste. Okazało się, że dopiero obniżka stóp procentowych przez Bank Anglii wlała odrobinę optymizmu w portfele inwestorów i rozpoczęli oni większe zakupy. Trzeba podkreślić, że nie decyzja Banku Anglii o cięciu stóp aż o 150 pkt. bazowych jest najagresywniejszą decyzją od 1992 roku i jednocześnie sprowadza koszty pieniądza w UK do poziomu najniższego od 53 lat. Niepokojące jest, że coraz częściej słyszymy porównania obecnej sytuacji lub reakcji do tak zamierzchłych czasów.

Nagła i zdecydowana obniżka okazała się tylko chwilowym pocieszeniem. Zaraz po ogłoszeniu wczoraj drugiej najważniejszej decyzji o cięciu stopy procentowej przez Europejski Bank Centralny cała mizernie budowana przez byki zwyżka wyparowała. Zachodnie indeksy nawet znalazły się szybko na 5 procentowych spadkach i nie widać było żadnej chęci odbicia. Końcówka w nas przyniosła spadki „tylko” o 4 procent, co i tak było wynikiem lepszym niż 7 procentowa przecena na rynku niemieckim. Wczorajszy dzień za oceanem był niemal dokładną kopią środowej sesji. Indeksy spadły o 5 procent, a co gorsze podobnie jak dzień wcześniej w ogóle nie było widać chętnych do kupna.

Wczorajsze zachowanie rynków pokazuje jednoznacznie, że oddziaływanie Banków centralnych na nastroje giełdowe już nie istnieje. Od pamiętnego dnia skoordynowanej obniżki stóp przez Banki na całym świecie gracze zupełnie nie zwracają uwagi na słowa i decyzje koordynatorów polityki pieniężnej.

Po tak słabej sesji w Stanach i dzisiejszych przecenach w Azji spadkowy początek na GPW jest przesądzony. Jednak istotny będzie wynik na koniec dnia, ponieważ jest jeszcze szansa aby zamknąć cały tydzień wzrostem indeksu, co będzie dobrze rokować na kolejny skrócony tydzień handlu.

Krzysztof Barembruch
A-Z Finanse

Wybrane dla Ciebie

Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów
Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów
Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Rząd bierze się za kolejny alkohol. Producenci krytykują wzrost akcyzy
Rząd bierze się za kolejny alkohol. Producenci krytykują wzrost akcyzy
Masz stare dokumenty z czasów PRL? Mogą być warte 20 tys. zł
Masz stare dokumenty z czasów PRL? Mogą być warte 20 tys. zł