Chciał zainwestować w kryptowaluty. Stracił oszczędności
24-latek z okolic Bielska Podlaskiego chciał zainwestować online. Był przekonany, że lokuje pieniądze za pośrednictwem platformy inwestycyjnej. W efekcie stracił spore oszczędności. Policja ostrzega przed oszustami.
11.09.2023 19:25
Zespół prasowy podlaskiej policji poinformował o sprawie w poniedziałek. Do 24-latka z okolic Bielska-Białej zadzwonił mężczyzna, który podał się za konsultanta platformy finansowej i zaproponował lokowanie pieniędzy w kryptowaluty. Mężczyzna już wcześniej inwestował w podobny sposób na podobnych platformach. Dlatego i tym razem uwierzył, że wygrał blisko 7 tys. euro.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Chciał zainwestować i stracił 11 tys. zł
Mieszkaniec okolic Bielska Podlaskiego uwierzył też, że aby pobrać takie pieniądze zgodnie z przepisami skarbowymi, musi założyć konta w różnych bankach. Rzekomy konsultant zaoferował swoją pomoc pod warunkiem instalacji przez inwestora na swoim telefonie oprogramowania do zdalnej obsługi.
24-latek zgodził się, zainstalował odpowiednią aplikację, a następnie przelewał pieniądze na konta wskazane przez konsultanta. Ponieważ równocześnie dał oszustom dostęp do swoich rachunków, stracił ponad 11 tys. zł.
To nie pierwszy przypadek, gdy rzekome inwestycje w kryptowaluty kończą się stratami finansowymi.
Na początku sierpnia policja informowała, że 700 tys. zł stracił 43-letni mieszkaniec podbiałostockiej gminy Michałowo przekonany, że lokuje pieniądze w kryptowaluty za pośrednictwem platformy inwestycyjnej.
Scenariusz działań rzekomych brokerów był bardzo podobny — operacje finansowe były dokonywane za pomocą aplikacji do zdalnej obsługi urządzeń. Blisko 350 tys. zł stracił w ten sam sposób 75-latek z okolic Siemiatycz, a 70-latek z podbiałostockiej gminy Choroszcz - 200 tys. zł.
Policja ostrzega przed oszustami
Policjanci apelują o ostrożność i rozsądek przy internetowych operacjach finansowych, zwłaszcza z użyciem oprogramowania umożliwiającego zdalną obsługę komputera czy telefonu i ostrzegają o oszustwie na tzw. zdalny pulpit.
Przypominają, by weryfikować tożsamość dzwoniącej osoby oraz cel kontaktu, nie udostępniać nikomu danych do logowania w bankowości elektronicznej i mobilnej i nie instalować dodatkowego oprogramowania na urządzeniach, z których logujemy się do bankowości elektronicznej.