Rosyjski bitcoin. Bank Rosji przymierza się do cyfrowej waluty
Wiceszefowa Banku Rosji zdradziła, że władze zastanawiają się nad wprowadzeniem waluty cyfrowej. Chwilowo sondują rynek i sprawdzają, który system najbardziej pasuje do rubla.
Rewolucja technologiczna spowodowała, że w Szwecji od 2009 roku wycofano z obiegu 40 proc. banknotów i monet. W coraz większym stopniu waluta jest cyfrowa.
Pod koniec ubiegłego roku szefowa banku centralnego Szwecji przedstawiała jednak wątpliwości odnośnie całkowitej rezygnacji z pieniądza papierowego na rzecz cyfrowego.
Obecnie cyfrowo bank centralny w Szwecji rozlicza się z bankami, a bezpośrednio do ludności trafia druk banknotów. Ryzyko jest takie, że gdy banknoty zostaną ostatecznie zlikwidowane, bank centralny w kwestii emisji znajdzie się na łasce banków prywatnych.
Sprawę cyfryzacji waluty rozważa Bank Rosji - podaje agencja Reuters. Zaczął program pilotażowy, analizując wiele schematów cyfrowych walut, by wybrać, która wersja najbardziej pasowałaby do Rosji - powiedziała Olga Skorobogatowa, wiceszefowa banku.
- Regulatorzy we wszystkich krajach zgadzają się, że rozwój narodowych walut cyfrowych jest konieczny. To przyszłość - powiedziała Skorobogatowa na forum ekonomicznym w Petersburgu, cytowana przez agencję TASS.
- Każdy kraj zdecyduje jaki harmonogram działań przyjąć. Bazując na programach pilotażowych, które prowadzimy, będziemy w stanie zrozumieć, który system może być wykorzystany w naszym przypadku, dla naszej waluty narodowej - dodała.
Zobacz również: Euro w Polsce do 2025 r.? Tego miała chcieć Komisja Europejska
TASS zacytowała też Germana Grefa, prezesa Sbierbanku, największego banku w Rosji. Na tym samym spotkaniu powiedział, że regulacje odnośnie walut cyfrowych są niezbędne tak szybko, jak to możliwe.
Władze Rosji były dotychczas sceptyczne odnośnie np. bitcoinów, twierdząc, że wirtualna waluta może być wykorzystana do prania brudnych pieniędzy i finansowania terroryzmu i w związku z tym traktowanie jej jako równoległej waluty jest nielegalne.