Czy warto kupić prezenty za granicą?
Robienie zakupów w internecie nigdy nie było tak proste jak obecnie. W listopadzie i grudniu kupujemy tam prezenty dla najbliższych. Coraz bardziej popularne jest kupowanie przedmiotów za granicą. Czy takie zakupy się opłacają? Jakie produkty są tańsze niż w naszych sklepach? I jak możemy za nie zapłacić, aby nie przepłacić?
Jednym z bardziej popularnych prezentów są płyty CD z muzyką. W Polsce ceny płyt, szczególnie nowości, w wydaniach zwykłych, czyli takich, które zawierają książeczkę (a nie tzw. wersje "polska cena", gdzie wkładka w płycie ograniczona jest do dwóch kartek), w zależności od sklepu wahają się od 40 do 70 zł. Jeżeli natomiast zdecydujemy się kupić płyty za granicą, koszt takiej płyty może być niższy nawet o połowę.
Przykładowo, wydana niedawno płyta Iron Maiden "The Final Frontier" kosztuje w polskich sklepach około 55-60 zł. Za tę samą płytę w popularnym sklepie internetowym Amazon.co.uk (brytyjski) zapłacimy ok. 34 zł (przy kursie funta wynoszącym 4,8 zł), a na Amazon.com (amerykański) - 35 zł (kurs dolara - 3,07 zł).
Innym przykładem jest płyta "The Beginning" zespołu The Black Eyed Peas, której premiera miała miejsce w listopadzie. Ceny w Polsce wahają się w podobnym jak powyżej przedziale 55-60 zł. Sprowadzenie płyty z Wielkiej Brytanii to koszt 43 zł, a z USA - 31 zł.
Spójrzmy też, jak kształtują się ceny filmów DVD oraz Blu-Ray. Przed świętami swoje premiery będą miały dwa głośne tytuły ostatnich miesięcy - "Incepcja" oraz "Zaćmienie".
Za "Incepcję" w Polsce zapłacimy 51-55 zł (DVD) lub 98-110 zł (Blu-Ray). W UK ceny te kształtują się na poziomie 47 zł za DVD oraz 71 zł za wersję DVD+Blu-Ray+edycja cyfrowa (w jednym pudełku dostajemy ten sam film na płycie DVD, Blu-Ray oraz kopię cyfrową). W USA to odpowiednio (za te same wersje) - 52 zł oraz 77 zł.
"Zaćmienie", czyli trzecia część cyklu o przygodach Belli i Edwarda, będzie nas w Polsce kosztować 44 zł (DVD). Wersji Blu-Ray w popularnych sklepach na razie w ofercie nie ma. W Wielkiej Brytanii za DVD zapłacimy 47 zł, a za Blu-Ray - 71 zł. W USA to odpowiednio 49 zł oraz 61 zł.
Jak widać, w przypadku płyt muzycznych, gdzie nie ma różnic w wersjach sprzedawanych w Polsce i za granicą, zdecydowanie bardziej opłaca się kupować poza Polską. Filmy DVD kosztują (wersje premierowe) są u nas tańsze niż za granicą lub kosztują tyle samo. Nie można tego samego jednak napisać o wersjach Blu-Ray. W UK czy USA filmy te kosztują zdecydowanie mniej niż w Polsce. Filmy sprzedawane na Wyspach czy za oceanem są prawie zawsze pozbawione napisów w języku polskim. Dla jednych to wada, dla innych język Szekspira nie będzie stanowił problemów. Warto jednak pamiętać o tym przed dokonaniem zakupu.
W przypadku książek obcojęzycznych sklepy zagraniczne wypadają zdecydowanie lepiej od polskich. Za książkę przygodową "Airman" Eoina Colfera w wersji angielskiej zapłacimy w Polsce ok. 52 zł. Za granicą to koszt 23 zł (UK) oraz 25 zł (USA).
Za zestaw siedmiu książek o przygodach młodego czarodzieja Harry'ego Pottera (po angielsku, w twardej oprawie) zapłacimy w Polsce około 560 zł. Ten sam zestaw w Wielkiej Brytanii kosztuje 315 zł. W USA natomiast 350 zł.
Popularnymi prezentami są również przedmioty elektroniczne, jak odtwarzacze MP3, czy laptopy.
Dla przykładu Apple iPod touch 32GB w Polsce jest do kupienia za 999 zł. W UK za ten sam model zapłacimy również ok. 1000 zł, a w USA - 780 zł.
Większe różnice są w przypadku komputerów. Przykładowo 13-calowy notebook Apple MacBook Air kosztuje w Polsce około 5000-5200 zł. W Wielkiej Brytanii musimy zapłacić za niego ok. 5670 zł, a w USA - tylko 3850 zł.
Zakupy w Wielkiej Brytanii mają jednak ten plus, iż za zamówienie o wartości powyżej 25 funtów do Polski nie płacimy żadnych kosztów przesyłki. Przesyłki z USA darmowe nie są. Warto też wspomnieć, iż w przypadku wszelkiego rodzaju multimediów Amazon.com klienci, m.in. z Polski, są zmuszeni do wybrania najdroższej opłaty za transport.
No to teraz płać i... nie płacz
Kiedy już zdecydujemy się na konkretny prezent, warto wiedzieć, w jaki sposób możemy za dany towar zapłacić. Większość sklepów oferuje różne metody płatności dla klientów międzynarodowych. Spójrzmy, jakie są najpopularniejsze i najbardziej korzystne dla klientów. Jedną z najbardziej popularnych metod płatności jest oczywiście ta za pomocą karty kredytowej. Podajemy swój numer konta, datę wygaśnięcia karty, a także - co bardzo istotne - kod CVV używanej karty kredytowej. Kod CVV to ostatni trzycyfrowy numer wydrukowany na pasku podpisu na odwrocie karty. Działa on jako funkcja zabezpieczenia, która umożliwia sklepowi, a także wystawcy karty kredytowej, identyfikację posiadacza karty i zapewnienie mu dodatkowego zabezpieczenia przed nadużyciami.
Wadą tej metody jest podawanie numeru swojej karty kredytowej sprzedawcy. Dlatego warto być czujnym i kilka razy sprawdzić, czy witryna, na której dokonujemy zakupów, jest witryną zaufaną.
Inną z metod, zyskującą na popularności, jest PayPal. Tę nazwę słyszeli niemal wszyscy, jednak nie wszyscy zdają sobie sprawę, jak bardzo ta metoda ułatwia dokonywania zakupów w sklepach za granicą, a także na zagranicznych portalach aukcyjnych. Na czym ona polega?
PayPal działa na zasadzie elektronicznego portfela. Zakładamy w serwisie PayPal swoje konto. Potem dodajemy do niego swoją kartę kredytową. Tutaj warto wspomnieć, że niektóre banki wydają karty do rozliczeń internetowych, które mają emulować działanie karty kredytowej. I o ile w większości sklepów za granicą działają one jak karta kredytowa, o tyle PayPal nie wszystkie tego typu karty chce akceptować. W takiej sytuacji możemy zasilić swoje konto PayPal za pomocą zwykłego przelewu ze swojego normalnego konta. Trzeba być tylko przygotowanym na to, iż kwota przelana z banku pojawi się dopiero po kilku godzinach, a nawet następnego dnia, co w przypadku szybkich zakupów może stanowić utrudnienie.
Na stronie internetowej sklepu wystarczy potem wybrać opcję płatności PayPal. Potem logujemy się na swoje konto w serwisie PP, sprawdzamy poprawność danych, potwierdzamy płatność i... to wszystko.
PayPal ułatwia rozliczenia, gdyż nie musimy za każdym razem podawać swoich danych (jak to ma często miejsce w przypadku kart kredytowych), osobowych czy finansowych. Ponadto w przypadku serwisu PayPal sprzedawca nie widzi numeru naszej karty.
PayPal służy nie tylko do robienia zakupów. Za pomocą tej metody można przesyłać pieniądze do osób na całym świecie.
Oczywiście jeżeli nie chcemy robić zakupów, używając PayPala czy karty kredytowej, możemy zapłacić, dokonując płatności po prostu za pomocą przelewu zagranicznego ze swojego konta. Trzeba się jednak liczyć z tym, iż opłaty za taki przelew są - w porównaniu do innych płatności - dość wysokie.
Przykładowo, oferta mBanku dla rachunku osobistego eKONTO zakłada, że za dokonanie przelewu zagranicznego SWIFT opłata wynosi 0,25% kwoty przelewu, Minimalnie zapłacimy jednak 20 zł, a maksymalnie 200 zł. W przypadku Multibanku należy się liczyć z opłatą 0,35% (min. 20 zł, max. 200 zł).
Inteligo doliczy nam opłatę od 8 do 90 zł za przelew zagraniczny. Wszystko zależy od tego, czy transakcja jest w euro (a miejscem docelowym jeden z krajów należących do SEPA, czyli jednolitego obszaru płatniczego w euro), czy w innej walucie, a także czy przelew ma być zrealizowany w trybie zwykłym czy pilnym.
Kiedy już wybraliśmy prezenty i dokonaliśmy płatności, jedyną rzeczą, jaka nam pozostaje, jest czekanie na przesyłkę, a później jej zapakowanie i cieszenie się razem z najbliższymi podczas Wigilii.