Danone ma problemy
Czarny dzień Danone'a! Jego szefowie we wtorek najpierw poinformowali, że w tym roku firma zarobi o wiele mniej niż się spodziewali, a potem łapali się za głowy, patrząc na to, co dzieje się na giełdzie.
20.06.2012 | aktual.: 26.06.2012 14:24
Dzisiaj o sprawie pisze "Financial Times", który cytując zarząd Danone, podał, że przyczyną problemów francuskiego producenta jogurtów jest drastyczny spadek sprzedaży na południu Europy, zwłaszcza w Hiszpanii.
Danone boleśnie odczuł również wzrost cen mleka i opakowań, które poszły w górę mocniej niż oczekiwała firma.
Pierre-Andre Terisse, dyrektor finansowy Danone, przyznał, że wysokie bezrobocie nadwerężyło finansowo gospodarstwa domowe, a to spowodowało obniżenie konsumpcji.
- Hiszpania to dla nas bardzo ważny rynek. Zamierzamy ostro o niego powalczyć - zapewnia . - Ponieważ klienci kupują teraz tańsze produkty, odpowiemy obniżeniem cen - zapowiedział Terisse.
W ubiegłym roku Danone najwięcej swoich produktów sprzedawał we Francji i Rosji. Te dwa rynki odpowiadają w sumie za 22 (2x11) proc. globalnej sprzedaży koncernu, Hiszpania oraz USA w sumie za 14 proc. (2x7 proc.)
Na razie Danone spodziewa się, że EBITDA spadnie o 0,5 proc. Firma spodziewa się, że wzrost sprzedaży wyniesie ok. 5-7 proc. W 2011 roku było to 7,8 proc., w sumie 19,3 mld euro.
We wtorek akcje spółki spadały nawet o 7,5 proc. i był to największy intraday'owy spadek cen akcji Danone od 3 lat. Dzisiaj papiery francuskiego potentata tracą 1,5 proc.