Dobre perspektywy rozwoju rynku paliwa lotniczego
Polski rynek lotniczy, w tym rynek paliwa lotniczego, rośnie znacznie szybciej niż w bardziej rozwiniętych krajach UE; w długim terminie wzrost może wynosić 5-6 proc. rocznie - ocenia prezes dostarczającej paliwo lotnicze firmy Petrolot Ireneusz Wesołowski.
16.01.2013 | aktual.: 16.01.2013 16:51
Dostarczająca paliwo lotnicze spółka Petrolot została pod koniec grudnia 2012 r. całkowicie przejęta przez PKN Orlen. Po uzyskaniu zgody UOKiK płocki koncern odkupił 49 proc. udziałów w Petrolocie od PLL LOT.
Jak poinformował w środę na konferencji prasowej prezes Wesołowski, dynamika wzrostu liczby pasażerów w Polsce jest ponad dwukrotnie wyższa od średniego wskaźnika w UE, a o wysokim potencjale rozwoju świadczy niski stosunek liczby pasażerów do liczby ludności kraju, który jest prawie pięć razy niższy niż średnia w UE.
Kluczowe zadania Petrolotu po zmianach właścicielskich to stworzenie efektywnej organizacji w segmencie sprzedaży paliw lotniczych, angażowanie się w nowe projekty rozwoju na polskich lotniskach w związku z rosnącymi oczekiwaniami przewoźników i wykorzystanie zasobów grupy PKN Orlen dla ekspansji na rynkach zagranicznych.
Chodzi o rozwój działalności na największych lotniskach regionu - podkreślił Wesołowski, zaznaczając, że docelowa forma tej działalności jest obecnie analizowana, a w II połowie roku powinna być gotowa strategia Petrolotu. Zauważył, że Polska jest eksporterem paliwa lotniczego, PKN Orlen produkuje je również w swoich rafineriach w Czechach i na Litwie, a największe państwa UE są importerami tego paliwa. Podkreślił, że Niemcy produkują go 4 mln ton rocznie, a zużycie paliwa na niemieckich lotniskach jest dwa razy większe.
Wesołowski podkreślał, że Petrolot ma duży potencjał rozwojowy, w zeszłym roku wygrał 34 na 37 przetargów, jakie na dostawy paliwa w 2013 r. rozpisali przewoźnicy, co oznacza, że zaspokaja niemal 90 proc. zapotrzebowania na paliwo lotnicze na polskich lotniskach. Zaznaczył, że głównym kryterium w przetargach była cena paliwa.
Przypomniał, że spółka wygrała przetarg na zaopatrzenie w paliwo linii Qatar Airways, która od niedawna lata na warszawskie lotnisko Chopina; bierze także udział w prestiżowym przetargu na tankowanie samolotów linii Emirates, która zacznie latać do Warszawy w lutym br.
Wesołowski podkreślił, że na największych polskich lotniskach Petrolot działa w warunkach konkurencji. Zaznaczył też, że zobowiązania PLL LOT wobec spółki zostały uregulowane, a obecnie LOT reguluje rachunki na bieżąco.
Petrolot to działający od 1997 r. największy polski podmiot świadczący usługi w zakresie zaopatrzenia samolotów w paliwa lotnicze, magazynowania i obrotu paliwami lotniczymi. Dysponuje własną bazą magazynową o pojemności 22 tys. m sześc. w 12 lokalizacjach na terenie kraju. Posiada także 48 autocystern i 134 cysterny kolejowe dla dostaw paliw do magazynów lotniskowych.
W 2011 r. Petrolot dostarczył paliwo lotnicze 1528 zagranicznym i krajowym odbiorcom. Spółka zatrudnia 187 pracowników i posiada certyfikaty jakości oraz świadectwa potwierdzające najwyższe standardy obsługi przewoźników lotniczych, w tym m.in. ISO 9001 - 2008 oraz AQAP - 2120:2009. W 2011 r. jej sprzedaż wyniosła ok. 500 mln litrów paliwa lotniczego, a przychody były na poziomie 1,5 mld zł. Jak poinformował prezes Wesołowski, wyniki za 2012 r. będą "podobne".