Działkowicze siedzą na kapuście. Ceny ROD-ów idą w setki tysięcy
Popularność ogrodów działkowych w woj. kujawsko-pomorskim nie słabnie. Jak informuje pomorska.pl, mieszkańcy miast wciąż poszukują zielonych przestrzeni, by odpocząć od miejskiego zgiełku. To sprawia, że ceny ROD-ów nadal utrzymują się na wysokim poziomie.
Mateusz, młody mieszkaniec Bydgoszczy, rozmówca "Gazety Pomorskiej", aktywnie poszukuje działki w Chełmnie lub Świeciu. Korzysta z Facebooka, gdzie ogłoszenia pojawiają się często, ale równie szybko znikają. - Byłem poważnie zainteresowany, ale oferta szybko zniknęła z Facebooka - ubolewał.
Jak zauważa dziennik, coraz więcej młodych ludzi interesuje się działkami. - To zainteresowanie działkami wśród młodych małżeństw wynika częściowo z potrzeby bezpieczeństwa - wyjaśniał Lech Siudziński prezes Polskiego Związku Działkowców w Bydgoszczy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ceny majonezów. Sprawdziliśmy, gdzie są najtańsze
Studziński w rozmowie z dziennikiem radził, by szukać działek z pomocą zarządu ROD-u. - Przez Facebooka szukają ludzie poniżej czterdziestki, ale nadal żywa jest tradycyjna forma, czyli kartka umieszczona na tablicy ogłoszeń na terenie konkretnego ogrodu działkowego - mówił Studziński.
Ceny działek i ich lokalizacja
Ceny działek w woj. kujawsko-pomorskim są zróżnicowane. W pandemii osiągnęły szczyt, ale obecnie nieco wyhamowały. - Ceny przestały rosnąć, ale nadal są wysokie - mówił Lech Siudziński w rozmowie z "Gazetą Pomorską. W Myślęcinku pod Bydgoszczą sięgają nawet 175 tys. zł za działkę o powierzchni 305 m kw.
W Toruniu, na ROD "Pod Topolami II", działka kosztuje 17 tys. zł, ale wymaga remontu. Z kolei w Kruszwicy za 22 tys. zł można nabyć większą działkę z murowaną altaną.
Z raportu Otodom Analytics, zatytułowanego "Wakacje na RODOS w cenie" w 2024 r. wynika, że za działki największych miastach trzeba było zapłacić nawet 400 tys. zł.
Jak wyliczali analitycy Otodomu, największy wzrost rok do roku w liczbie ofert sprzedaży działek ROD odnotowano w regionach:
- na Warmii i Mazurach (57 proc.),
- w województwie świętokrzyskim (53 proc),
- w województwie opolskim (40 proc.),
- w województwie pomorskim (40 proc.).