Firmy chcą otwarcia rynku pracy
Szefowie małych firm popierają otwarcie rynku pracy dla obcokrajowców. To właśnie w niewielkich przedsiębiorstwach najcześciej brakuje rąk do pracy.
02.08.2007 | aktual.: 02.08.2007 15:09
Szefowie małych firm popierają otwarcie rynku pracy dla obcokrajowców. To właśnie w niewielkich przedsiębiorstwach najczęściej brakuje rąk do pracy, wynika z badań Instytutu Rozwoju Gospodarczego Szkoły Głównej Handlowej.
Głównymi przeciwnikami otwarcia - zdaniem eksperta instytutu, Piotra Białowolskiego - są osoby z wykształceniem zasadniczym lub podstawowym, posiadające małe dochody i pochodzące z małych miast lub wsi.
- To oni najbardziej obawiają się konkurencji na rynku pracy ze strony obcokrajowców - powiedział Białowolski.
Według ekspertki instytutu Joanny Klimkowskiej, firmy najbardziej narzekają na brak pracowników budowlanych z wysokimi kwalifikacjami, choć trudności w zatrudnieniu dotyczą również pracowników z niskimi kwalifikacjami. Dodała, że przedsiębiorcy zwracają uwagę na duże obciążenia podatkowe, które stanowią barierę dla rozwoju ich firm.
Klimkowska wskazała, że wskaźnik kondycji gospodarstw domowych poprawia się od 2002 r. We wspólnym badaniu IRG SGH oraz Konferencji Przedsiębiorstw Finansowych wskazano również na dobre perspektywy dla rynku consumer finance. Gospodarstwa domowe deklarują wysokie wykorzystanie kredytu na finansowanie zakupu sprzętu AGD, samochodu, czy budowy domu lub mieszkania. Ok. 30-35 proc. badanych finansuje zakup tych dóbr w całości z kredytu, a 29-42 proc. - tylko w części.