Trwa ładowanie...

Google płaci Rosji. Uzbierało się już 32 mln rubli grzywny

Google zapłaciło w Rosji ponad 32 mln rubli grzywny (ok. 1,82 mln złotych) za nieusunięcie treści uznanych w tym kraju za nielegalne. Cyfrowy gigant karany jest przez rosyjski urząd Roskomnadzor regularnie karany. Rosjanie zarzucają Google m.in. niespełnienie wymogu lokalizowania w Rosji danych użytkowników z tego kraju.

Google zostało ukarane w Rosji grzywną Google zostało ukarane w Rosji grzywną Źródło: Adobe Stock, fot: ©Thaspol - stock.adobe.com
d1see4v
d1see4v

Rosyjskie władze w zeszłym tygodniu zagroziły, że za niewystarczająco szybkie usuwanie zakazanych treści z wyszukiwarki Google i serwisu YouTube nałożą grzywnę obliczaną jako procent obrotów tego cyfrowego giganta w Rosji. Koncern zapłacił wszystkie zobowiązania.

Google zapłaciło karę

Marco Pancini z Google poinformował, że cyfrowy gigant uregulował wszystkie nałożone na niego grzywny. Według rosyjskiego regulatora mediów i internetu Roskomnadzoru w 2021 r. wyniosły 32,5 mln rubli.

Rosyjski deputowany Wasilij Piskariow, który kieruje komisją badającą ingerencje obcych państw w sprawy wewnętrzne kraju, poinformował w poniedziałek, że przedstawiciele Google wyrazili chęć współpracy z rosyjskimi władzami, a koncern zapłacił kary.

Polski Ład. Prof. Męcina: Rząd zachęca do cwaniactwa

Według deputowanego treści, do których usunięcia zobowiązano Google'a, dotyczyły m.in. promocji narkotyków, dziecięcej pornografii, informacji o broni i materiałach wybuchowych, a także wezwań do terroryzmu i ekstremizmu.

d1see4v

Rosja wojuje cyfrowymi gigantami

Rosyjskie sądy systematycznie nakładają grzywny na zachodnie koncerny cyfrowe — Twittera, Facebooka i Google. Zdaniem Rosjan łamią one prawo. Chodzi m.in. o nieusuwanie zakazanych treści i niespełnienie wymogu lokalizowania w Rosji danych użytkowników z tego kraju.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d1see4v
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1see4v