InPost wydłuży czas odbioru paczek. Paczkomaty szykują też inne zmiany od nowego roku

InPost zareagował na postępowanie UOKiK, w którym urząd sprawdzał mechanizm przekierowywania przesyłek przez Paczkomaty. Operator zdecydował się wycofać z tej praktyki, a jego klienci mogą spodziewać się także innych zmian, które w życie wejdą wraz z początkiem nowego roku. Co się zmieni? Odpowiadamy.

InPost zrezygnował z przekierowywania przesyłek. Od nowego roku zmieni dwie inne praktyki
InPost zrezygnował z przekierowywania przesyłek. Od nowego roku zmieni dwie inne praktyki
Źródło zdjęć: © Getty Images | LUKASZ SOKOL

22.12.2021 12:21

InPost wprowadza zmiany, a najważniejszą z nich jest zrezygnowanie z przekierowywania paczek, gdy kurier zastanie zapełniony Paczkomat. Operator logistyczny wycofa się przy okazji z pobierania od konsumentów opłat za weryfikację przesyłek o niewłaściwych wymiarach i wydłuży czas na odbiór paczek z punktów o ograniczonej dostępności.

InPost zmienia praktyki

Decyzja operatora ma związek z postępowaniem UOKiK. Jak przekonują urzędnicy, wpłynęło do nich sporo skarg w związku z zasadami odbioru i nadawania przesyłek. W wielu przypadkach chodziło o naliczanie dodatkowych opłat za korektę błędnych wymiarów przesyłek, a także przekierowywania paczek z wybranego Paczkomatu do innego bez zgody konsumenta.

Konsumenci narzekali bowiem, że ich przesyłki były umieszczane w innym Paczkomacie, gdy ten pierwotnie wybrany okazywał się przepełniony. InPost wprowadził zmianę w trybie natychmiastowym. Obecnie jeżeli Paczkomat jest przepełniony lub uległ awarii, paczka trafia na jeden dzień do tymczasowego oddalonego o maksymalnie 2 km w linii prostej. Gdy nie zostanie w tym czasie odebrana, wraca do pierwotnego.

Kolejne zmiany zaczną obowiązywać w 2022 r. Chodzi o dopłaty w wysokości 3,68 zł za pobierane przesyłki w przypadku weryfikacji wymiarów przesyłki. InPost nakładał bowiem w takich przypadkach 3,68 zł opłaty.

Ponadto operator wydłuży czas na odbiór przesyłek, wynoszący standardowo 48 godzin, po których pakunek wraca do nadawcy. Jak podaje "Dziennik Gazeta Prawna", chodzi o wyłącznie paczek trafiających do punktów o ograniczonej dostępności - np. znajdujących się w sklepach nieczynnych w niedziele niehandlowe. W takich przypadkach termin odbioru zostanie przesunięty o 24 godziny za każdy dzień, w którym punkt był niedostępny.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (15)