Jak zarobić miliony w PE
Poseł do Parlamentu Europejskiego to nie tylko zaszczyt i splendor. To także bardzo wymierne, acz nie dla wszystkich wyobrażalne pieniądze - pisze "Trybuna".
23.06.2009 | aktual.: 23.06.2009 06:26
Od nowej kadencji polscy europarlamentarzyści będą zarabiali jak wszyscy ich koledzy - 7665 euro miesięcznie, czyli około 35,5 tys. zł w zależności od kursu.
Za każdy dzień posiedzeń plenarnych eurodeputowany dostaje 298 euro. Stąd zapewne wzięły się nieeleganckie zachowania europosłów, którzy podpisywali listę i - zamiast na posiedzenie - mknęli na lotnisko.
Jeśli europoseł bierze udział w posiedzeniach poza UE, to za każdy dzień dostaje 149 euro, zwrot kosztów zakwaterowania i śniadań.
Poseł musi też mieć biuro i swoich asystentów - przypomina "Trybuna" i donosi, że na ten cel otrzymuje on 17,5 tys. euro miesięcznie. Na prowadzenie biura lub biur krajowych posłowi przysługuje 4,2 tys. euro miesięcznie.
Za to wszystko poseł powinien pracować w PE od 9.00 do 19.00. Teoretycznie rzecz biorąc europoseł musi raz na miesiąc lecieć do Brukseli na czterodniowe posiedzenie i raz do Strasburga na dwa dni. Do tego dochodzą posiedzenia komisji.
Jeśli europoseł przebył w PE całą pięcioletnią kadencję, to przysługuje mu emerytura - 1,3 tysiąca euro miesięcznie.
Jeśli o pensjach europosłów można myśleć z zazdrością, to pieniądze komisarzy Komisji Europejskiej przyprawiają o zawrót głowy, bo unijny komisarz zarabia od 19,9 tys. euro (to prawie 100 tys. zł) do 24,4 tysiąca euro miesięcznie... - wylicza "Trybuna".