Kobiety robią kariery w małopolskiej policji

Kobieta została już komendantem w Wadowicach, kolejna - zastępcą komendanta w Bochni, a jeszcze jedna 1 lutego tego roku awansowała na szefa Laboratorium Kryminalistycznego Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.

Obraz

Kobieta została już komendantem w Wadowicach, kolejna - zastępcą komendanta w Bochni, a jeszcze jedna 1 lutego tego roku awansowała na szefa Laboratorium Kryminalistycznego Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.

Choć w polskiej policji pracuje ponad 11 tys. policjantek, a prawie 900 z nich w Małopolsce, to w tym garnizonie panie docenia się najbardziej. Staranny makijaż, pomalowane paznokcie i obowiązkowo szpilki.

Podinspektor Grażyna Gryga (51 l.) - od niedawna pierwszy zastępca komendanta w Bochni. Znający ją policjanci uważają, że jest odpowiednim człowiekiem na odpowiednim miejscu. _ To dobry fachowiec _ - podkreślają zgodnie. Niektórzy ze 140 mężczyzn pracujących w bocheńskiej komendzie przyglądają się jednak nowej szefowej z dystansem. Ciężko im przywyknąć, że kieruje nimi kobieta. _ Przyzwyczają się _ - zapewnia Gryga. _ Szybko przekonają się, że płeć zastępcy komendanta nie ma żadnego znaczenia. _

Do policji trafiła 27 lat temu, gdy jako świeżo upieczona absolwentka Politechniki Krakowskiej rozpoczęła pracę w wydziale ruchu drogowego. Przeszła przez wszystkie szczeble policyjnej kariery. Gdy dostała propozycję pracy w Bochni, potraktowała to jako wyzwanie.

Żelazną ręką trzyma 250 podwładnych podinspektor Maria Łopusińska (52 l.) z Wadowic, pierwsza kobieta w Małopolsce, która przywdziała mundur komendanta policji. _ Do służby trafiła 27 lat temu, zaraz po studiach na Uniwersytecie Jagiellońskim. Na początku pracowałam jako inspektor do spraw nieletnich _ - opowiada. Później działała w prewencji i przez trzy lata kierowała komisariatem w Andrychowie. W 2006 r. wygrała konkurs na komendanta w Wadowicach. Podkreśla, że jest przeciwniczką specjalnych względów dla kobiet w policji. _ Kobiety tak samo jak mężczyźni przechodzą wszystkie szczeble służby. Nie mają taryfy ulgowej. _

_ Może jest nam nieco trudniej awansować, ponieważ w sytuacji gdy ma się rodzinę, to kobieta na pewno poświęca jej dużo swojego czasu _ - mówi pani komendant, mężatka i mama dwóch córek. Podobnie uważa podinspektor Lidia Puchacz (46 l.), od 1 lutego tego roku naczelnik Laboratorium Kryminalistycznego małopolskiej policji. Na służbie od 18 lat. _ Tata pracował w Milicji Obywatelskiej, ale gdy wstępowałam do policji, kierowałam się nie tylko rodzinną tradycją _ - przekonuje. Gdy oznajmiła rodzicom o swoim wyborze, mama załamała ręce, a tata się ucieszył - był dumny z córki. _ Ukończyłam filologię turecką. Zastanawiałam się, czy do końca życia chcę oprowadzać wycieczki i pracować w biurze podróży. Wybrałam policję, coś bardziej stabilnego _ - wspomina.

Był rok 1990. Została dochodzeniowcem. Setki przesłuchań, stosy papieru, biurokracja. Po szkole kadr kierowniczych w Pile jej kariera nabrała tempa. Znalazła się, już jako naczelnik, w komisariacie w Skawinie, potem trafiła do I Komisariatu w Krakowie. _ To był najtrudniejszy kawałek chleba. Spędziłam tam pięć lat _ - wspomina dziś.

Czasem spotyka tych, których przesłuchiwała i to niekoniecznie w charakterze świadka. Ostatnio jednego pana w warzywniaku. _ Stał przede mną w kolejce. Głos wydawał mi się znajomy. Gdy zobaczyłam twarz, od razu się rozpoznaliśmy. Był grzeczny, ukłonił się i pozdrowił _ - opowiada ze śmiechem. Kilka lat temu została zastępcą naczelnika sekcji techniki kryminalistycznej Komendy Miejskiej, by od 1 lutego awansować na naczelnika laboratorium KWP. _ Inna praca, inne wyzwania. Teraz kieruję zespołem 74 osób. Zmieniły się czasy - sprzęt, na jakim pracujemy, jest nowocześniejszy _ - uważa.

Ostrzega jednak wszystkie chętne do wstąpienia w szeregi policji: _ dziewczyny uważajcie, policja to nie telenowela. _ Z mężem o sprawach zawodowych nie rozmawia, bo nie chce przenosić problemów z pracy do domu, chociaż... bywa to trudne, bo mąż też jest policjantem. _ Na szczęście nasza pociecha, 12-letnia córka, nie wybiera się do służby. Coś wspomina o egiptologii. Tak jak i ja uwielbia czytać o starożytnym Egipcie. To moja druga pasja _ - nie kryje policjantka. Czy chciałaby zostać komendantem? _ Nie. Naczelnikiem się jest, a komendantem... _ - nie kończy zdania.

Artur Drożdżak

Wybrane dla Ciebie

Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje