Kogo szukają pracodawcy?

Miniony rok szukający pracy mogą uznać za udany

Kogo szukają pracodawcy?
Źródło zdjęć: © Thinkstock

12.01.2012 | aktual.: 12.01.2012 10:50

Miniony rok szukający pracy mogą uznać za udany. Z danych GUS wynika, że w ciągu 11 miesięcy ubiegłego roku zatrudnienie wzrosło w sektorze przedsiębiorstw o 3,4 proc. w porównaniu z takim samym okresem 2010 roku. Te doniesienia potwierdzają też dane Pracuj.pl, dotyczące liczby ofert pracy dla specjalistów. W ubiegłym roku pracodawcy umieścili w tym serwisie prawie 325 tys. propozycji, czyli o 35 proc. więcej niż w 2010 roku.

Rok 2011 charakteryzował stabilny wzrost liczby ofert, z okresowymi spadkami. Największy wybór szukający pracy mieli w III kwartale, kiedy zamieszczono ponad 86 tys. propozycji. Szczególnie dobry był wrzesień, w którym pracodawcy zamieścili rekordową w historii portalu liczbę 30 tys. ofert. Widoczny spadek liczby ogłoszeń odnotowano w IV kwartale, szczególnie w grudniu. Z jednej strony mamy tu do czynienia z naturalnym procesem wstrzymywania rekrutacji w czasie świąt, z drugiej widać, że pracodawcy czekają na to, co przyniesie im nowy rok.

W ubiegłym roku pracę dość łatwo mogli znaleźć programiści, chcący pracować w firmach z branży IT lub telekomunikacyjnej, w dużym mieście. Stosunkowo najmniejszy wybór mieli za to księgowi oraz osoby szukające pracy w edukacji i szkoleniach, a także w turystyce i w gastronomii.

Innowacyjna gospodarka daje etaty

W ostatnich latach Polska gospodarka zdecydowanie stawia na innowacje, goniąc w ten sposób bogatsze kraje Unii. By być konkurencyjna, potrzebuje specjalistów od nowych technologii, dlatego od trzech lat liderem na rynku pracy pod względem przyrostu liczby ofert jest sektor IT. Pracodawcy z tej branży opublikowali w Pracuj.pl prawie dwukrotnie więcej ofert niż w 2010 i aż blisko trzykrotnie więcej niż w kryzysowym 2009 roku. O prawie 60 proc. wzrosło też zapotrzebowanie na pracowników w branży telekomunikacyjnej, dla której 2011 rok był rokiem wielu zmian - przede wszystkim konsolidacji świata telekomunikacji i mediów oraz zmiany marki u jednego z czołowych operatorów telefonii komórkowej. O dobrej kondycji polskiej gospodarki w ubiegłym roku świadczy też wzrost zapotrzebowania na pracowników w przemyśle ciężkim, który realizuje zamówienia dla innych sektorów. W serwisie Pracuj.pl ofert z tego sektora było nieco ponad połowę więcej niż w 2010 roku. W ubiegłym roku pracowników, tradycyjnie już, najczęściej
szukała branża handel i sprzedaż, ale trzeba pamiętać, że jest to sektor charakteryzujący się zarówno sezonowością, jak i dużą rotacją pracowników. Na drugim miejscu znalazł się sektor finansowy, a na trzecim telekomunikacja i zaawansowane technologie. 2011 rok był za to zdecydowanie niepomyślny dla branży szkoleniowej, która nadal boryka się ze skutkami kryzysu sprzed trzech lat. Widać to też na rynku pracy w tym sektorze, liczba propozycji zatrudnienia wzrosła tu zaledwie o 3 proc..

Programista pracownikiem roku

"Programista nie wie co to bezrobocie" - wiele wskazuje na to, że takie hasło jeszcze długo będzie prawdziwe na polskim rynku pracy. Potrzeby pracodawców w zakresie wsparcia IT są bowiem ogromne - liczba ofert dla informatyków wzrosła w stosunku do 2010 roku o 3/4, a w porównaniu z 2009 rokiem ponadtrzykrotnie! Co prawda, w minionym roku nadal najwięcej miejsc pracy oferowano w działach handlowych i sprzedaży, ale tuż za nimi znalazły się propozycje dla pracowników działów IT. Najbardziej poszukiwanymi pracownikami w tych sekcjach są bez wątpienia programiści, niemal co trzecia oferta skierowana była właśnie do nich.

Listę "Top 3 najbardziej poszukiwanych fachowców 2011 roku" zamykają pracownicy działów obsługi klienta i call center. Tuż za podium znaleźli się inżynierowie, w przypadku tych specjalistów odnotowano znaczący przyrost propozycji w stosunku do ubiegłego roku, na poziomie 50 proc.. Podobnie kształtowała się dynamika wzrostu ofert dla pracowników działów produkcji.

Wschód goni Zachód

W ubiegłym roku nieco łatwiej było o pracę w województwach, które borykają się z dużym bezrobociem. Choć najwięcej ofert pracy wciąż było na Mazowszu, a także w województwach zachodnich i południowych, to warto zauważyć, że w takich województwach, jak: świętokrzyskie, podkarpackie, lubelskie, podlaskie czy warmińsko-mazurskie procentowy przyrost liczby ofert pracy był wyraźnie większy niż w bogatszych regionach, gdzie stopa bezrobocia jest dużo niższa. Dla porównania: w województwie dolnośląskim propozycji pracy było o 27 proc. więcej niż w 2010 roku, podczas gdy w regionie świętokrzyskim było ich o prawie połowę więcej.

Polscy pracownicy znów byli poszukiwani za granicą. Liczba ofert od zagranicznych pracodawców wzrosła o 75 proc. w porównaniu z minionym rokiem. Naszych rodaków chcą zatrudniać przede wszystkim pracodawcy niemieccy, ale praca czeka na nas również w Wielkiej Brytanii, Holandii i u naszych czeskich sąsiadów. Najczęściej poszukiwanymi polskimi pracownikami za granicą byli inżynierowie, informatycy, budowlańcy, personel medyczny, ale także specjaliści pracujący w sektorze energetycznym.

MA

zawodyzatrudnieniepracodawcy
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (7)