"Kolejny zawód, który niczego nie wytwarza, bazuje na ludzkiej głupocie"

Niewiele jest profesji tak obrosłych mitami jak zawód coacha

"Kolejny zawód, który niczego nie wytwarza, bazuje na ludzkiej głupocie"
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos

"Coachami zostają osoby, którym nie udało się nic osiągnąć we własnym zawodzie, a teraz uczą innych, jak żyć". "To jakaś parapsychologia, kolejny zawód, który niczego nie wytwarza, bazuje na ludzkiej głupocie i snobiźmie". To tylko niektóre opinie znalezione w sieci. Jak więc rzeczywiście wygląda ta profesja? Rozmawiamy z psychologiem Renatą Kaczyńską-Maciejowską, która m.in. zajmuje się coachingiem.

Podobno najlepsi coachowie pracujący np. z wysoko postawionymi menedżerami, za godzinę pracy życzę sobie kilkaset złotych. Czy faktycznie w tym zawodzie można liczyć na takie pensje?

Jak w wielu zawodach, także w tym, mamy do czynienia z mistrzami, rzemieślnikami i hochsztaplerami. Mistrzowie pracujący dla dużego biznesu faktycznie miewają bardzo wysokie dochody. Jednak jest to bardzo niewielka garstka osób i szczerze mówiąc – prowadząc od 15 lat własną firmę i pracując także dla dużego biznesu - nie jestem pewna, na ile te ich zarobki są aż tak bajońskie, a na ile - to zwykłe przechwałki. Realne zarobki większości praktykujących i ugruntowanych na rynku coachów, to co najwyżej kilkaset złotych dziennie czyli kilka, może kilkanaście tysięcy złotych miesięcznie.
Ale na takie kwoty mogą liczyć tylko osoby z dużym doświadczeniem, cieszące się doskonałą opinią i mające bardzo dużo zasobnych klientów. Większość osób pracujących w tym zawodzie, raczej nie utrzymałaby się z samego coachingu. Jeśli więc ktoś liczy, że szybko się przebranżowi i będzie zarabiał dobre pieniądze - raczej się rozczaruje.

Nie warto więc "wyszkolić się" na coacha?

Na profesjonalnego coacha wyszkolić się nie da! Podstawą kompetencji w tej nowej profesji jest raczej melanż specyficznych talentów, predyspozycji, kwalifikacji oraz popartego sukcesami znacznego doświadczenia życiowego czy biznesowego!

Uważa więc pani, że to profesja raczej dla ludzi z ugruntowanym życiowym i zawodowym doświadczeniem?

Jakiś czas temu pewna młoda dziewczyna, zaraz po studiach, zapytała mnie, jak szybko zostać coachem? Już samo połączenie młodości, zupełnego braku doświadczenia zawodowego z byciem coachem wydaje się nieadekwatne.

Wiele osób ma poczucie, że kolejną sztuczką trenerów jest przekonywanie klientów, że jedna sesja jest bezcelowa, a dopiero cykl spotkań da wymierne rezultaty. Czy faktycznie koniecznych jest wiele spotkań?

Proces coachingu nierozerwalnie związany jest z jakąś ważną dla klienta zmianą. Skorzystanie z niego ma sens, gdy stajemy przed konkretnym i znaczącym problemem, mamy do wykonania trudne zadanie czy znajdujemy się w jakiejś niekomfortowej sytuacji - zawodowej lub osobistej - w której czujemy się źle i wiemy, że konieczne jest jakieś działanie.
Nie wierzę w półgodzinne konsultacje pozwalające rozwiązać problem, ani też w konieczność omawiania problemu każdego dnia, bo zazwyczaj w tak krótkich odstępach czasu, za mało się dzieje w kontekście wspomnianej zmiany i proces staje się zbyt mało dynamiczny. W zależności od konkretnej sytuacji optymalnie trwa on zazwyczaj kilkanaście tygodni.
Ja spotykam się z klientami zazwyczaj co 2-4 tygodnie (staram się, by kolejne sesje nie odbywały się rzadziej niż raz w miesiącu, bo wówczas proces traci na dynamice), a sama sesja trwa zazwyczaj od 1 do 3 godzin. Pomiędzy spotkaniami klient powinien mieć oczywiście możliwość skontaktowania się z coachem mailowo lub telefonicznie. Warto pamiętać, że te kilka, czasem kilkanaście spotkań stanowi pewien szkielet dłuższego procesu intensywnej pracy nad samym sobą, którą klient wykonuje nie tylko w gabinecie coacha, ale przede wszystkim - pomiędzy sesjami w codziennym życiu osobistym i w pracy.

Coach, trener, doradca zawodowy lub osobisty, terapeuta - często używamy tych pojęć zamiennie. Kim tak naprawdę jest coach?

Zacznijmy od tego kim nie jest. Z całą pewnością coach nie jest psychoterapeutą, doradcą, czy trenerem prowadzącym rozmaite szkolenia czy warsztaty. Choć te zawody wydają się być pokrewne, każdy z tych specjalistów ma inną rolę i inne zadania. Weźmy taki przykład: chcemy kupić rower. Doradca będzie opowiadał o jego funkcjach, będzie służył radą w kwestii oceny i decyzji, który rower najlepiej odpowiada potrzebom klienta.
Psychoterapeuta z kolei pomoże pokonać lęk przed jazdą na rowerze. A coach będzie tą osobą, która doda otuchy i wiary oraz zdopinguje, aż odważnie zdecydujemy się wsiąść na rower i pojechać.

Czyli coach motywuje klienta do mierzenia się z wyzwaniami, wspomaga poszukiwanie rozwiązań i skutecznych strategii, ale nie rozwiązuje problemów za klienta?

Często mówię, że coach to akuszer cudzych pomysłów i wyzwań. Powinien wspierać klienta w trudnych dla niego momentach życiowych - wzmacniać w nim oparte na realistycznych przesłankach poczucie sprawczości, pomóc mu znaleźć w sobie motywację do działania. Coaching to długofalowy proces, forma intensyfikacji rozwoju osobistego, polegająca na wspieraniu proaktywnej motywacji i odkrywaniu swojego rzeczywistego potencjału.

W jaki sposób coach wspiera klienta? Doradzając mu, ucząc, szukając przyczyn problemu?

Proces coachingu zawsze wiąże się z jakąś ważną życiową zmianą, jednak - w przeciwieństwie do terapeuty - coach raczej nie będzie "grzebał" w przeszłości klienta i szukał wraz z nim np. urazów czy trudnych doświadczeń, tylko skupi się bardziej na teraźniejszości i przyszłości.

Czyli to osoba korzystająca z pomocy coacha bierze pełną odpowiedzialność za swoje życie, podejmowane przez siebie decyzje i działania?

Tak, jest to niezwykle mobilizujące i stymulujące dla niego! Natomiast autorytet oraz wsparcie coacha sprawiają, że jego podopieczny maksymalnie się mobilizuje, by sprostać wyzwaniom i nie odpuszczać przy napotykanych przeszkodach! Coaching wykorzystuje siłę wpływu społecznego, w tym między innymi regułę zaangażowania i konsekwencji.

W jaki sposób pomaga w tym coach?

W tym procesie coach robi właściwie dwie rzeczy – zadaje inspirujące, tzw. mocne pytania i uważnie z empatią słucha odpowiedzi klienta. Dobry, doświadczony coach wie, kiedy i jakie pytania stawiać, by w oparciu o nie klient, dokonując autonarracji, pojawiające się w głowie "myśli nieuczesane" mógł zmienić w użyteczną dla niego strategię działania. Jednocześnie taka rozmowa ma na celu doświadczenie tzw. wglądu - wejrzenie w siebie i odkrycie potencjału, którego wiele osób w sobie nie dostrzega.

Czyli to nie kwestia nauki - jak podczas szkolenia, a odkrywanie talentów i możliwości, które już w sobie mamy?

Dokładnie tak! Dwadzieścia lat pracy z ludźmi uświadomiło mi, że zdecydowana większość z nas funkcjonuje znacznie poniżej swych realnych możliwości. Bardzo wiele osób z lenistwa lub lęku przed niepowodzeniem “odpuszcza sobie”, ma zaniżone poczucie własnej wartości, nie jest świadoma swoich umiejętności i talentów albo zwyczajnie nie docenia ich lub boi się podjąć rozsądne ryzyko, by je wreszcie wykorzystać - to polska epidemia!

A czy nie jest to zaszczepianie w klientach złudnej wiary, że wszystko jest możliwe, sprzedawanie im gruszek na wierzbie? Wiele osób jest zdania, że to oszustwo - piękna bajka, w którą klienci chcą uwierzyć, a gdy dochodzi do zderzenia z rzeczywistością, pojawiają się rozczarowania…

Kolejna zasada coachingu - pomóż klientowi spojrzeć na rzeczywistość realistycznie, mocno stąpać po ziemi. Wzmacniaj poczucie proaktywności, zaradności, sprawczości i kompetencji w skutecznym mierzeniu się z trudnościami.
Jednak obietnice, które są puste i nie odnoszą się do faktycznych możliwości klienta, to zwykłe oszustwo. Uważajmy, gdy słyszymy np.: "jesteś wspaniały, możesz wszystko, nikt ci się nie oprze, zwizualizuj sobie siebie w drogim samochodzie na ekskluzywnych wakacjach, a osiągniesz to ...". Ja to nazywam psychologicznymi harlequinami. Jeśli nasz coach bez realistycznych przesłanek mówi nam, że jeśli tylko bardzo zechcemy to za rok będziemy szefować wielkiej firmie - uciekajmy. To nie coach, tylko zwykły szarlatan! Bo prawda jest taka, że nie każdy cel możemy osiągnąć, nie wszystkie marzenia są realne do spełnienia!

AD,MA,WP.PL

coachhrcoaching

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (29)