Komentarz po sesji: piąty wzrost z rzędu

Dzisiejszy dzień na GPW zakończył się po raz kolejny wzrostem, przypieczętowując bardzo udany dla warszawskiego parkietu tydzień.

31.10.2008 17:20

Pomimo udanego zakończenia sesja nie wnosi niczego nowego do oceny sytuacji, ponieważ zarówno kupujący i sprzedający wyraźnie zmniejszyli aktywność i momentami miałem wrażenie, że wszyscy czekali już tylko na zakończenie sesji. Na całe szczęście końcówka sesji przyniosła trochę ożywienia – najpierw kupujący szybko podnieśli indeks do góry wykorzystując niemrawość podaży, ale później okazało się, że przy trochę wyższych cenach ochota do sprzedawania gwałtownie wzrosła i nie udało się utrzymać 2-procentowego wzrostu. Kolejna wolta nastąpiła na fixingu na zamknięcie, na którym niespodziewanie popyt wyciągnął indeks o 1% w górę. Ostatecznie WIG20 wzrósł o 1.66%, a obroty po ożywieniu w ostatniej fazie sesji osiągnęły wartość 1.1 mld, co może świadczyć o tym, iż impet odbicia powoli słabnie, ale byki trzymają się ciągle nieźle. Szerokość rynku pozostawia sporo do życzenia i potwierdza selektywny charakter popytu, który zawitał na GPW w zeszłym tygodniu (stosunek spółek rosnących do spadających wyniósł 130 do
169).

Wśród blue chipów zanotowaliśmy kilka silnych wzrostów, a liderami były dzisiaj TVN (+6.58%), BZWBK (+6.51%), CEZ (+6.01%), BRE (+4.43%) i TPSA (+4.0%). Na przeciwległym biegunie rynku znalazły się Polimex (-3.17%) i Cersanit (-2.34%). Na szerokim rynku kilka spółek wzrosło ponad 10%, ale zwróciłbym uwagę przede wszystkim na te gdzie wzrosty były poparte dużym obrotem, a więc Hygienika (+22.78%), NWR (+13.28) czy Lubawa (+11.11%). Generalnie segment tzw. misi nadal nie cieszy się specjalnym zainteresowaniem kupujących, a w przypadku przynajmniej kilku solidnych, średnich spółek nadal w ostatnich dniach obserwowałem wyraźną presję podażową, której źródłem raczej nie były osoby fizyczne.

To, że tydzień na GPW był udany to wszyscy wiedzą i raczej warto zastanowić się na pytaniem co dalej? Odbicie nie jest niespodzianką, raczej fakt jego tak późnego wystąpienia może dziwić, skala ruchu punktowego indeksu (ponad 300pkt.) też jest zrozumiała po tak ekstremalnych spadkach, ale zaprognozowanie zachowania GPW w następnych tygodnia jest znacznie trudniejsze, niż tydzień temu. Sądzę, że pierwszy impuls wzrostowy powoli dobiega końca i w okolicach 1850-1870 pkt. na WIG-u20 oczekiwałbym sporych problemów z kontynuacją wzrostów i przynajmniej kilku sesji korekcyjnych. 100-punktowy zakres korekty nie byłby niczym dziwnym, jednak później za bardziej prawdopodobną uważam kontynuację odbicia z celem na poziomie 2100-2150 pkt. Za powód do niepokoju uznałbym zamknięcie luki z 29 października. Sądzę, że przyszły tydzień raczej nie przyniesie dynamicznych wzrostów, a pewne uspokojenie, czy wręcz powrót strachu na rynku byłoby dobrą pożywką dla utrzymania dobrego klimatu na GPW na trochę dłużej niż kilka sesji.

Sławomir Koźlarek
makler DM BZ WBK

| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)