Trwa ładowanie...

Koniec OFE, koniec GPW

- Ostatnie decyzje rządu w sprawie OFE to powolny demontaż reformy emerytalnej - nie ma wątpliwości nasz rozmówca. - Donald Tusk niszczy szansę na stworzenie w Warszawie regionalnego centrum finansowego - dodaje Stanisław Kluza.

Koniec OFE, koniec GPWŹródło: PAP
dqjy0pq
dqjy0pq

- Ostatnie decyzje rządu w sprawie OFE to powolny demontaż reformy emerytalnej - nie ma wątpliwości nasz rozmówca. - Donald Tusk niszczy szansę na stworzenie w Warszawie regionalnego centrum finansowego - twierdzi Stanisław Kluza.

W jego opinii problemem reformy emerytalnej był praktycznie brak debaty publicznej. Najpierw ogłoszono zamiar przeprowadzenia zmian kilka dni przed wakacjami, a ostateczna decyzja zapadła zaraz po zakończeniu lata.

- Przesunięcie obligacji z OFE do ZUS nie rozwiązuje problemów systemu emerytalnego w Polsce. To jest reforma udawana, pseudo- albo - jak ktoś woli - parareforma. Jeśli zobowiązania ZUS-u wynoszą 2,2 bln zł, to zmiana dotycząca niecałych 10 procent tej kwoty, jest jedynie przesunięciem tego problemu o kilka lat - uważa były minister finansów.

Przypomina też, że ZUS nie ma pieniędzy, a jedynie zapisy zgromadzonych kwot. Dlatego łatanie deficytu Zakładu pieniędzmi z obligacji, pozwoli na normalne funkcjonowanie przez kolejne 4-5 lat. Jak dodaje, zmiany OFE dotkną w głównej mierze ludzi w średnim wieku urodzonych w latach 70. i na początku 80. On sam - mając na początku roku wybór pomiędzy OFE albo ZUS - wybierze fundusze.

dqjy0pq

- To kwestia dywersyfikacji. Uważam, że osoby, które mają już zgromadzone znaczne środki finansowe w OFE, powinny pozostać w części akcyjnej. Trzeba jednak pamiętać, że ten wybór jest tylko iluzoryczny. Propozycja rządu to połączenie trzech wcześniejszych rozwiązań, tyle że z każdej z nich wybrano najgorsze opcje. Nawet jeśli wybierzemy OFE, to na długo przed przejściem na emeryturę pieniądze i tak zostaną przekazane do ZUS - mówi Wirtualnej Polsce.

Jego zdaniem to całkowicie marginalizuje system kapitałowego oszczędzania na emeryturę i za parę lat ktoś stwierdzi, że skoro OFE już nic nie znaczą, to należy je całkowicie zlikwidować. Ekonomista jest przekonany, że przeprowadzona w błyskawicznym tempie reforma emerytalna to wynik kilkuletnich zaniechań rządu w reformowaniu finansów publicznych.

- Rząd uprawia politykę, a nie zarządza państwem. Premier mówi o zielonej wyspie, ja uważam, że patrząc długoterminowo, jesteśmy raczej w czarnej dziurze - kończy były minister i szef KNF.

Z Forum Ekonomicznego w Krynicy Sebastian Ogórek

dqjy0pq
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dqjy0pq

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj