Kontrole wszystkich ubojni w Polsce zleciła Inspekcja Weterynaryjna

Główny Lekarz Weterynarii zlecił kontrolę wszystkich ubojni w kraju. Stało się tak w konsekwencji nieprawidłowości w ubojni k. Białej Rawskiej, gdzie znaleziono mięso niewiadomego pochodzenia.

Obraz
Źródło zdjęć: © AFP

- To kontrola profilaktyczna - powiedział PAP we wtorek szef Inspekcji Weterynaryjnej Janusz Związek. Dodał, że wstępne wyniki mogą być znane w czwartek. Zaznaczył, że sprawdzenie wszystkich ubojni, których jest ponad tysiąc, a także ponad 3 tys. podmiotów zajmujących się transportem i skupem zwierząt, potrwa nie mniej niż dwa tygodnie.

Jak zaznaczył, Inspekcja chce m.in. sprawdzić, czy nie dochodziło do uboju chorych zwierząt i wprowadzenia ich mięsa na rynek.

Według Głównego Lekarza Weterynarii działalność, która zagraża zdrowiu ludzi, musi być surowo karana, a kary są niewspółmierne niskie do w stosunku do czynów popełnianych przez przedsiębiorców. Kary za wprowadzenie nielegalnego mięsa od obrotu wymierza Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych. Za wprowadzanie do obrotu artykułów rolno-spożywczych zafałszowanych kara wynosi od 1000 zł aż do 10 proc. przychodu osiągniętego przez przedsiębiorcę w roku rozliczeniowym poprzedzającym rok nałożenia kary.

Obecna kontrola to efekt m.in. nieprawidłowości wykrytych w ubojni k. Białej Rawskiej, gdzie znaleziono mięso niewiadomego pochodzenia, a także ukryte magazyny.

Związek poinformował, że służby weterynaryjne już sprawdziły zakłady przetwórcze, do których miała być dostarczana wołowina z ubojni z Białej Rawskiej. Śledczy badający spraw tej ubojni ustalili, że mięso z niej trafiło do co najmniej 16 zakładów w woj. łódzkim, wielkopolskim, mazowieckim, śląskim i dolnośląskim.

Jak mówił Związek, zarówno służby surowcowe, jak i nadzorujący te zakłady weterynarze nie stwierdzili, by mięso przeznaczone do przetwórstwa było np. nasączone krwią, co mogłoby sugerować, że pochodzi od zwierzęcia, które było ubijane w agonii.

Jego zdaniem najtrudniejsza do wyjaśnienia jest sprawa ustalenia źródeł pochodzenia mięsa znalezionego w ukrytych magazynach w Białej Rawskiej. Według Związka mogło w nich znajdować się nawet 100 ton mięsa niewiadomego pochodzenia.

Prokuratura ustala, czy weterynarze, którzy nadzorowali ten zakład, wiedzieli o sprawie, czy nie - zaznaczył Związek.

Kilka dni temu przy wjeździe do jednej z ubojni w okolicach Białej Rawskiej policja skontrolowała transport bydła, które miało trafić do zakładu. Z 24 sztuk aż dziewięć zwierząt było martwych. Pozostałe znajdowały się stanie krytycznym. Sekcje wykazały, że krowy były chore.

Według ustaleń prokuratury właściciel ubojni Piotr M., prowadząc tzw. działalność nadzorowaną w postaci ubojni, nie spełniał wymogów weterynaryjnych i tym samym produkował żywność o złej jakości, która nie spełniała parametrów zdrowotnych, a być może stanowiła zagrożenie dla zdrowia konsumentów. Z zeznań części świadków wynika, że proceder trwał w zakładzie od dłuższego czasu.

Śledczy odkryli też 18 ton mięsa w samochodzie - chłodni zaparkowanej w pobliżu stacji diagnostycznej, która również należy do właściciela ubojni. Mięso było w różnej formie przetworzenia, ale nie nadawało się do wprowadzenia do obrotu, nie miało żadnych oznaczeń weterynaryjnych czy dokumentacji.

W ubiegłym tygodniu śledczy znaleźli ponadto ukryte magazyny, a w nich ok. 30 ton mięsa niewiadomego pochodzenia. W piątek Powiatowy Inspektorat Weterynarii (PIW) w Rawie Mazowieckiej wycofał zgodę na działanie ubojni.

Wybrane dla Ciebie
Dostaną nowe organy. Oto ile będzie kosztował nowoczesny instrument
Dostaną nowe organy. Oto ile będzie kosztował nowoczesny instrument
Umieścili kartkę o płatnościach gotówką. Burza w komentarzach
Umieścili kartkę o płatnościach gotówką. Burza w komentarzach
Obowiązek dla 3,5 mln Polaków w 2025 r. Inaczej 5 tys. zł kary
Obowiązek dla 3,5 mln Polaków w 2025 r. Inaczej 5 tys. zł kary
Nie każdy senior o tym wie. To umożliwia legitymacja emeryta
Nie każdy senior o tym wie. To umożliwia legitymacja emeryta
Straszą podniesieniem cen. Branża chce sprzedawać alkohol na stacjach
Straszą podniesieniem cen. Branża chce sprzedawać alkohol na stacjach
Kupił paczki niespodzianki na Vinted za niecałe 60 zł. To w nich było
Kupił paczki niespodzianki na Vinted za niecałe 60 zł. To w nich było
Ranking zamożności. Najbiedniejsze miasteczko jest na Dolnym Śląsku
Ranking zamożności. Najbiedniejsze miasteczko jest na Dolnym Śląsku
Rząd podniesie akcyzę? Resort rolnictwa ostrzega przed skutkami
Rząd podniesie akcyzę? Resort rolnictwa ostrzega przed skutkami
Gdzie wyrzucić styropian po telewizorze albo lodówce? Oto odpowiedź
Gdzie wyrzucić styropian po telewizorze albo lodówce? Oto odpowiedź
1750 zł dopłaty do rachunków. Kto skorzysta i jak złożyć wniosek?
1750 zł dopłaty do rachunków. Kto skorzysta i jak złożyć wniosek?
Polscy rolnicy sadzą na potęgę. Wielki wzrost od nowelizacji ustawy
Polscy rolnicy sadzą na potęgę. Wielki wzrost od nowelizacji ustawy
Niemcy zbadali proszki do prania. Zwycięska marka w dyskoncie w Polsce
Niemcy zbadali proszki do prania. Zwycięska marka w dyskoncie w Polsce