Trwa ładowanie...
bessa
15-10-2008 11:40

Kupiłeś akcje? To błąd. Za wcześnie

Kryzys finansowy się kończy, ale idzie spowolnienie. Z zakupami lepiej poczekać na oficjalne potwierdzenie recesji na Zachodzie - więcej w "Pulsie Biznesu"

Kupiłeś akcje? To błąd. Za wcześnieŹródło: AFP
dvxhlz9
dvxhlz9

Kryzys finansowy się kończy, ale idzie spowolnienie. Z zakupami lepiej poczekać na oficjalne potwierdzenie recesji na Zachodzie.

Ostatnie tygodnie przyniosły największą od lat zmienność na giełdach. Skala trwających do ubiegłego piątku spadków mogła zaskoczyć największych pesymistów. A wszystko przez kryzys finansowy, który dokonał prawdziwego spustoszenia w globalnej bankowości. Kryzys, dzięki interwencjom rządów i banków centralnych, prawdopodobnie zmierza ku końcowi. Analitycy nie mają jednak wątpliwości, że odbije się on mocno na realnej gospodarce. Pytanie tylko, jak bardzo. W oczach słabnie gospodarka USA i krajów Europy Zachodniej. Hamowanie czeka też Polskę.

dvxhlz9

_ Po burzy zawsze wychodzi słońce _– pocieszają się na forach internetowych zmęczeni bessą inwestorzy.

To samo sugerują historyczne wykresy indeksów giełdowych. Sprawdziliśmy, czy mimo zbliżającej się (lub już rozpoczętej) recesji w najbardziej rozwiniętych gospodarkach świata warto stawiać na akcje.

USA

Od 1950 roku w USA zanotowano oficjalnie osiem recesji. Z reguły trwały one prawie 12 miesięcy. Kiedy opłacało się wracać na parkiet? Dopero w drugiej połowie - średnio po 7 miesiącach od rozpoczęcia spadków. Jeśli więc wierzyć statystykom i analitykom USA, to najlepszy czas na kupowanie akcji nastąpi pod koniec roku.

Europa

Recesja zawitała już na Stary Kontynent. Ostatnio NIemcy przeżywały bessę w drugiej połowie 2001 roku. Teraz zawitała do Berlina ponownie. Irlandia, Litwa i Estonia zmagają się z nią od poczatku tego roku. Wielka Brytania oficjalnie znajdzie się w recesji z początkiem 2009 roku pierwszej od 18 lat. De facto jednak już w niej jest. Poprzedni przypadek trwał 18 miesięcy. W jego połowie indeksy odrobiły straty.

dvxhlz9

Polska

Rozpędzonej polskiej gospodarce recesja nie grozi - najwyżej spowolnienie. Ostatnie mocne hamowanie nasza gospodarka miała w trzeciem kwartale 2000 roku. RPP schładzała wtedy gospodarkę podwyższając stopy procentowe. Giełda tąpnęła co było reakcją na pęknięcie bański internetowej na świecie. Spowolnienie trwało aż do końca 2001 roku. Później było już tylko lepiej zawówno na GPW, jak i w gospodarce. Na hossę trzeba było czekać ponad rok.

Wnioski - warto chyba poczekać.

Więcej w "Pulsie Biznesu".

dvxhlz9
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dvxhlz9