Kupiliśmy kultowe jagodzianki z Olsztynka. Tyle zapłaciliśmy
Sezon na jagody w pełni, a w cukierniach królują jagodzianki. Wśród tych najsłynniejszych są wpisane na listę produktów tradycyjnych jagodzianki z Olsztynka (woj. warmińsko-mazurskie). Sprawdziliśmy, ile kosztują znane wypieki.
Cukiernia "Jagodzianka" mieści się w Olsztynku przy ul. Mrongowiusza 4. Jagodzianki w Olsztynku wypiekane są już ponad 40 lat i uchodzą za jedne z najlepszych w kraju. Co roku w sezonie po drożdżówki ustawiają się tam długie kolejki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dzieci oszalały na punkcie tego napoju. O co chodzi z Wojankiem?
Ile kosztują jagodzianki z Olsztynka w 2025 r.?
Redakcja WP Finanse odwiedziła cukiernię w poniedziałek (14 lipca). Ku naszemu zaskoczeniu, w lokalu było pusto.
Jednak ekspedientka wyjaśniła, że najwięcej klientów przychodzi w weekendy (od piątku do niedzieli), kiedy w okolicy pojawia się wielu turystów. Sprzedawczyni zapewniła też, że zakład ma się dobrze i nie jest zagrożony zamknięciem.
Jagodzianki z Olsztynka nadal są uważane za jedne z najlepszych w kraju. Są pełne owoców, mają cienkie i lekko wytrawne ciasto. Klienci chwalą smak, choć niektórzy przyznają, że mogłoby być więcej kruszonki.
W tym roku za jedną jagodziankę trzeba zapłacić 10 zł. To o 2 zł więcej niż w 2024 r. – wtedy kosztowały 8 zł, jak podawał portal pysznosci.pl.
Zbieracze jagód załamują ręce
Wyższe ceny jagodzianek mogą mieć związek z trudnym sezonem na jagody. Jak pisaliśmy w WP Finanse, ze względu na przymrozki, jagód w tym roku jest bardzo mało.
Z obserwacji naszego rozmówcy, zbieracza z woj. małopolskiego wynika, że zarówno w tym, jak i w ubiegłym roku, borówki czernice zostały przemarznięte. - Nie ma co zbierać. Jestem zbieraczem i to mnie uderzy, bo nie będę miał na czym zarabiać - przyznaje.
Jak mówi, w ubiegłym roku jagody w woj. małopolskim osiągały momentami cenę 45 zł za litr (litr jagód to około 0,6 kg). – Sezon jest opóźniony, bo maj był zimny. Jeśli z roku na rok przymrozki będą niszczyć owoce, to za kilka lat jagód może już w ogóle nie być. Jeszcze kilka lat temu nie było takich problemów – dodaje.