Zbieracze jagód załamują ręce. "Nie będę miał na czym zarabiać"

Sezon na jagody powoli się rozkręca. Sprzedawcy jednak nie mają dla miłośników owoców prosto z lasu dobrych wiadomości. Ze względu na przymrozki, jagód jest na razie bardzo mało, co znajdzie zapewne odzwierciedlenie w cenach.

Oto, ile kosztują jagody leśneOto, ile kosztują jagody leśne
Źródło zdjęć: © PAP | Marcin Bielecki
Paulina Master

Sezon na jagody leśne, znane również jako borówki czernice, zazwyczaj startuje w drugiej połowie czerwca. Jak zgodnie przyznają handlarze, w tym sezonie sytuacja jest bardzo zła. - Jagód będzie bardzo mało i będą wysokie ceny - mówi w rozmowie z WP Finanse pan Marek, zbieracz z woj. małopolskiego.

Złe wieści od zbieraczy jagód

Z obserwacji naszego rozmówcy wynika, że zarówno w tym, jak i w ubiegłym roku, borówki zostały przemarznięte. - Nie ma co zbierać. Jestem zbieraczem i to mnie uderzy, bo nie będę miał na czym zarabiać - przyznaje.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zapytaliśmy na Podlasiu o truskawki. " Jedz albo wyrzuć"

Jak mówi, w ubiegłym roku jagody w województwie małopolskim osiągały momentami cenę 45 zł za litr (litr jagód to około 0,6 kg). - W tym roku mogą nawet przekroczyć tę kwotę - ocenia.

Sezon jest opóźniony, bo maj był zimny. Jeśli z roku na rok przymrozki będą niszczyć owoce, to za kilka lat jagód może już w ogóle nie być. Jeszcze kilka lat temu nie było takich problemów - dodaje.

​​Z kolei inny rozmówca z woj. małopolskiego również zwraca uwagę na opóźniony start sezonu. - Zbiory rozpoczną się dopiero na początku lipca. Przymrozki zrobiły swoje, owoców na pewno będzie mniej - podkreśla.

Ile kosztują jagody na początku sezonu?

Z przeglądu internetowych ofert sprzedaży wynika, że ceny na początku sezonu 2025 są zróżnicowane i zależą od lokalizacji oraz dostępności owoców. W niektórych ogłoszeniach pojawia się informacja, że jagody leśne są rwane "na zamówienie", a w innych sprzedawcy kuszą zniżkami przy zakupie większej ilości owoców. 

W woj. śląskim za litr jagód trzeba zapłacić 25 zł, podczas gdy w woj. mazowieckim cena sięga 45 zł za kilogram. W woj. łódzkim jest to 30 zł za litr. Możliwe są negocjacje przy większych zamówieniach.

Zbieracz z województwa dolnośląskiego sprzedaje owoce zebrane tego samego dnia lub dzień wcześniej. - Biorę 30 zł za litrowy słoik. Moim zdaniem cena jest adekwatna. Ludzie często narzekają, że drogo, ale trzeba się sporo nachodzić po lesie, żeby coś uzbierać - mówi w rozmowie z nami handlarz.

Trudno powiedzieć, czy ceny spadną. Wszystko zależy od tego, jakie będą zbiory. Na razie się nie zapowiada, żeby było lepiej niż w zeszłym roku - dodaje.

Jego zdaniem, niektórzy sprzedawcy celowo nie ustalają z góry stałych stawek, tylko czekają, co zrobi konkurencja.

Zasady zbioru jagód w lasach

Przy zbieraniu jagód warto pamiętać o przestrzeganiu zasad, aby nie narazić się na mandaty. Zakaz obowiązuje w parkach narodowych, rezerwatach i w miejscach, gdzie owoce są pokarmem dla zwierząt.

W art. 153 Kodeksu wykroczeń czytamy, że "kto, zbiera grzyby lub owoce leśne w miejscach, w których jest to zabronione, albo sposobem niedozwolonym, podlega karze grzywny do 250 złotych albo karze nagany".

Surowe kary są przewidziane także za nielegalną sprzedaż owoców - brak wpisu do rejestru może skutkować grzywną od 1 do 5 tys. zł.

Paulina Master, dziennikarka WP Finanse

Źródło artykułu: WP Finanse
Wybrane dla Ciebie
Nie tylko lodówka. Te trzy sprzęty podnoszą rachunki za prąd
Nie tylko lodówka. Te trzy sprzęty podnoszą rachunki za prąd
Na tych banknotach z PRL-u zbijesz fortunę. Warto ich poszukać w domu
Na tych banknotach z PRL-u zbijesz fortunę. Warto ich poszukać w domu
Gdzie wyrzucić pusty dezodorant? Wielu popełnia ten błąd
Gdzie wyrzucić pusty dezodorant? Wielu popełnia ten błąd
Co piąty Polak wyrzuca do śmieci ogólnych. Grozi im 5 tys. zł kary
Co piąty Polak wyrzuca do śmieci ogólnych. Grozi im 5 tys. zł kary
5 tys. złotych. Tyle potrafią zarobić jednego dnia
5 tys. złotych. Tyle potrafią zarobić jednego dnia
Wandale przebili opony nożami. Prawie 90 uszkodzonych samochodów
Wandale przebili opony nożami. Prawie 90 uszkodzonych samochodów
Król mebli z Sulęcina. To usłyszał u Romów, którym dostarczył towar
Król mebli z Sulęcina. To usłyszał u Romów, którym dostarczył towar
Szpitale przekładają zabiegi. Nie mają na nie pieniędzy
Szpitale przekładają zabiegi. Nie mają na nie pieniędzy
Kontrowersyjna branża protestuje w Warszawie. Poszło o podatki
Kontrowersyjna branża protestuje w Warszawie. Poszło o podatki
Nowy, wielki park rozrywki powstanie w Polsce. Oto lokalizacja
Nowy, wielki park rozrywki powstanie w Polsce. Oto lokalizacja
Gigant obuwniczy zwolni 900 osób. Oto szczegóły
Gigant obuwniczy zwolni 900 osób. Oto szczegóły
Doradca Nawrockiego nie płacił rolnikom. "Nie będę komentował"
Doradca Nawrockiego nie płacił rolnikom. "Nie będę komentował"