Niania zarobi 100 tys. funtów rocznie. Będzie też mogła jeździć Porsche i Maserati
Jeśli potrafisz zajmować się dziećmi, masz skończone studia psychologii dziecięcej i posiadasz 15-letnie doświadczenie w zawodzie, to w Wielkiej Brytanii czeka na ciebie praca marzeń. W jednym z serwisów pojawiło się nietypowe ogłoszenie. Pewna zamożna rodzina oferuje opiekunce 100 tys. funtów rocznie. Ale to jeszcze nie wszystkie udogodnienia, jakie czekają na wybraną kandydatkę.
22.08.2017 | aktual.: 22.08.2017 11:02
"Szukamy wysoko wykwalifikowanej niani, która nie ma własnych dzieci, skończyła studia psychologii dziecięcej i ma przynajmniej 15-letnie doświadczenie w zawodzie" - takie ogłoszenie pojawiło się około 9 sierpnia w serwisie childcare.co.uk.
Jak podaje CNBC, niania musiałaby zajmować się czwórką dzieci pomiędzy 2. a 15. rokiem życia. Potencjalna opiekunka musi być gotowa na podróże po całym świecie. Rodzina posiada domy w Londynie, Atlancie, Barbadosie i Kapsztadzie. Rodzice zaznaczają, że kandydatki powinny być gotowe na nawet trzy podróże tygodniowo.
Opiekunka może też liczyć na codzienne posiłki od szefa kuchni odznaczonego gwiazdką Michelin i wynagrodzenie w wysokości 100 tys. funtów rocznie (ok. 39 tys. zł miesięcznie).
Żeby jednak pracę dostać, musi najpierw spełnić kilka dodatkowych wymagań. Kandydatka idealna powinna być przeszkolona w zakresie samoobrony. W razie czego rodzice są jednak gotowi pokryć koszty takiego kursu. Konieczność udziału w kursie, jeśli nie ma się go ukończonego, jest obowiązkowa.
Niania musiałaby pracować 7 dni w tygodniu od godziny 7 do 20. Konieczne jest też uczestnictwo w zajęciach szkolnych dzieci, które uczą się w domu. Niania powinna również odwozić i odbierać dzieci z różnych spotkań i zajęć poza domem. Mogłaby jednak w związku z tym korzystać z rodzinnych samochodów (Porsche, Maserati i Range Rover).
Opiekunka musi też dbać o swoje zachowanie po godzinach pracy.
"Nie interesuje nas życie prywatne naszej niani, jednak picie alkoholu lub spożywanie przez nią narkotyków będzie skutkowało natychmiastowym zwolnieniem" - czytamy w ogłoszeniu.
Tożsamość twórców ogłoszenia nie jest znana, jednak CNBC potwierdziło, że rodzina faktycznie istnieje. Stacja skontaktowała się z matką, która zamieściła ogłoszenie.
- Otrzymaliśmy do tej pory ponad 300 aplikacji, jednak zdecydowana większość z kandydatek nie spełnia wszystkich wymagań - powiedziała w prywatnej rozmowie matka dzieci.
Administratorzy portalu powiedzieli CNBC, że "z ich informacji wynika, że profil jest autentyczny".