Nie będzie współpracy grupy TP z Link4
Telekomunikacja Polska nie udostępni swojej bazy około 8 mln klientów Link4 Towarzystwu Ubezpieczeń. Powód? Zarząd ubezpieczyciela nie chciał zostać klientem grupy
01.03.2011 | aktual.: 01.03.2011 08:19
.
Nawet do 300 mln zł składek z polis sprzedawanych za pośrednictwem giełdowej Telekomunikacji Polskiej mogłoby zebrać w 2012 r. Link4 Towarzystwo Ubezpieczeń. Oznaczałoby to dla niego podwojenie przypisu w porównaniu z rokiem 2010. Tak się jednak nie stanie.
Nie chcieli zmienić dostawcy
Na początku listopada ubiegłego roku informowaliśmy, że Link4 TU wygrało przetarg na dostarczenie grupie TP ubezpieczeń komunikacyjnych. Telekom od wielu kwartałów pracuje bowiem nad lepszym wykorzystaniem bazy ok. 8 mln klientów i zaoferowaniem im m.in. ubezpieczeń domów i mieszkań oraz komunikacyjnych (OC i AC). Za pośrednictwo w ich sprzedaży pobierałby prowizję, co zwiększałoby jego przychody.
Z naszych informacji wynika, że do współpracy TP i Link4 jednak nie dojdzie. Jednym z jej warunków było bowiem to, że ubezpieczyciel zmieni dostawcę usług telekomunikacyjnych i zostanie klientem TP. Oznaczało to np. przeniesienie służbowych telefonów komórkowych z sieci Era do Orange (należy do spółki PTK Centertel kontrolowanej przez TP) oraz korzystanie z Internetu przez jej łącza, a nie z połączenia udostępnianego przez firmę Netia. – Zarząd ubezpieczyciela podjął decyzję, że tego nie zrobi, bo otrzymał niezwykle atrakcyjną ofertę przedłużenia umowy z Erą – mówi menedżer z wieloletnim doświadczeniem na rynku ubezpieczeniowym.
Grupa TP nie chciała odpowiadać na pytania w tej sprawie. – Rozmowy biznesowe, które prowadzimy z innymi firmami, objęte są klauzulą poufności – odparł rzecznik TP Wojciech Jabczyński. – Link4 TU nie jest upoważnione do udzielania informacji na temat procedur przetargowych organizowanych przez spółki grupy TP. Zarząd Link4 podejmuje decyzje zgodne z interesem spółki, którą reprezentuje. Ma przy tym pełne poparcie większościowego udziałowca, grupy RSA – stwierdził Igor Rusinowski, business development director RSA na nasz region.
Nikt nie rozumie
Według analityków straci na tym ruchu przede wszystkim Link4. – Dla TP oferowanie ubezpieczeń to poboczny biznes. Grupa nigdy nie opublikowała danych o przychodach ze sprzedaży produktów finansowych, ale prawdopodobnie stanowią margines przychodów ogółem – wskazuje Paweł Puchalski, analityk Domu Maklerskiego BZ WBK. W tej chwili TP oferuje klientom telefonii stacjonarnej ubezpieczenia PZU na wypadek śmierci w nieszczęśliwym wypadku i od utraty pracy, a użytkownikom sieci Orange ubezpieczenia turystyczne (Generali), od kradzieży telefonu (ACE) oraz zdrowotne i od trwałej niezdolności do pracy (MetLife).
Na koniec 2010 r. grupa TP miała 6,35 mln klientów telefonii stacjonarnej i 14,33 mln komórkowej. Analitycy szacują, że oznacza to, iż Link4 mógł otrzymać dostęp do około 8 mln unikalnych klientów TP. – OC mogłoby kupić w ciągu dwóch lat od rozpoczęcia sprzedaży około 4 proc. klientów TP, czyli około 320 tys., a AC ok. 2 proc., czyli około 160 tys. Biorąc pod uwagę średnie ceny tych ubezpieczeń, można szacować, że w 2012 r. przypis ubezpieczyciela z polis sprzedanych za pośrednictwem TP sięgnąłby 288 mln złotych – mówi ekspert z firmy aktuarialno-doradczej.
W 2010 r. Link4 zebrał ok. 230 mln zł składek. W roku 2009 firma miała ponad 90 mln złotych straty. – W środowisku ubezpieczeniowym nikt nie rozumie motywów decyzji zarządu Link4, bo przecież oszczędności na rachunkach telefonicznych z pewnością nie będą rzędu milionów złotych – twierdzi dyrektor departamentu ubezpieczeń komunikacyjnych w jednym z towarzystw.
Piotr Rosik