Niemcy wysłali ziemniaki do Polski. Zarobili ponad 130 mln zł
W pierwszych ośmiu miesiącach Polska wydała na importowane ziemniaki ponad ćwierć miliona złotych. Sezon zdominowały ziemniaki z Niemiec - nasi zachodni sąsiedzi zarobili na transakcjach ponad 130 mln zł. Tymczasem polscy producenci narzekają na niskie ceny.
Jak podaje portal warzywa.pl, dane Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) dotyczą importu świeżych i schłodzonych produktów, a także sadzeniaków i ziemniaków skrobiowych.
Posłuchaj doświadczonego zbieracza. O tym pamiętaj, idąc na grzyby
Skąd Polska sprowadza ziemniaki? Niemcy zdeklasowali konkurencję
W sierpniu 2025 r. import ziemniaków do Polski spowolnił, lecz wciąż pozostaje wysoki. Sprowadzenie 3,02 tys. ton ziemniaków było znacznie mniejsze niż w poprzednich miesiącach, kiedy to rodzime gospodarstwa oferowały dużą ilość produktu. W lipcu Polska zaimportowała 13,73 tys. ton, a w czerwcu - aż 31,64 tys. ton.
Podsumowując pierwsze osiem miesięcy roku, do kraju trafiło 171,69 tys. ton ziemniaków. Niemcy pozostają zdecydowanie największym dostawcą, dostarczając 103,34 tys. ton tego warzywa.
Tuż za liderem plasują się Holandia i Francja. Z Holandii zaimportowano 13,30 tys. ton, natomiast z Francji - 10,77 tys. ton. Grecja również wysłała znaczące ilości, sprzedając w Polsce 10,47 tys. ton.
Lista krajów dostarczających ziemniaki obejmuje również:
- Egipt - 9,59 tys. ton,
- Hiszpanię - 8,53 tys. ton,
- Cypr - 4,42 tys. ton,
- Włochy - 2,69 tys. ton,
- Belgię - 2,22 tys. ton,
- Wielką Brytanię - 1,40 tys. ton.
Ile Polska wydała na ziemniaki z Niemiec?
Od stycznia do sierpnia br. Polska wydała 276,04 mln zł na import ziemniaków. Aż 133,70 mln zł z tej kwoty zapłaciliśmy za dostawy z Niemiec. Holandia i Grecja również odnotowały znaczące zyski z eksportu do Polski, odpowiednio 30,31 mln zł i 23,22 mln zł.
Pozostałe państwa, które odnotowały znaczący zysk, to :
- Hiszpania - 19,93 mln zł,
- Egipt - 17,28 mln zł,
- Francja - 15,82 mln zł,
- Cypr - 12,28 mln zł.
Dramatyczna sytuacja na rynku ziemniaków
Dane sugerują, że polski rynek ziemniaczany preferuje import, co jest ogromnym wyzwaniem dla krajowych producentów. W tym roku mamy dużą nadpodaż ziemniaków. Według wstępnych szacunków GUS w tym roku produkcja ziemniaków wzrosła rok do roku o 15 proc. i przekroczyła 6,8 mln ton,
Duża produkcja sprawiła, że ceny tych warzyw drastycznie spadły - nawet dwukrotnie w porównaniu do ubiegłego roku.
Maciej Kmera, ekspert rynku hurtowego Bronisze pod Warszawą, informował na początku października, że niektórych odmian jest tak dużo, że sprzedawcy są zmuszeni sprzedawać je "za bezcen". Dotyczy to głównie odmian żółtych.
Obecnie na Broniszach ceny ziemniaków wynoszą od 47 do 90 gr/kg. W przypadku odmiany Irga ceny oscylują wokół 80 gr-1 zł/kg. Za odmianę Irys rolnicy otrzymują 1-1,25 zł/kg.
- Jest fatalnie pod każdym względem. Ziemniaka jest w brud. Ceny są fatalne na produkcję. Nie pokrywają jej kosztów - przekonywał niedawno Michał Dąbrowski ze Stowarzyszenia Polski Ziemniak w rozmowie z portalem tygodnik-rolniczy.pl.
źródło: warzywa.pl, WP Finanse