Nissan wycofuje się z diesli w Europie. Postawi na auta elektryczne

W marcu rezygnację z diesli zapowiedziała Toyota, teraz w jej ślady idzie inny duży japoński producent - Nissan. To pokłosie zarówno skandalu z manipulacjami przy testach Volkswagenów, jak i spadającego popytu na napędy wysokoprężne. Eksperci dodają jednak, że japońscy producenci po prostu nigdy nie przepadali za dieslami.

Nissan wycofuje się z diesli w Europie. Postawi na auta elektryczne
Źródło zdjęć: © Autokult.pl | Marcin Łobodziński
Mateusz Madejski

07.05.2018 | aktual.: 08.05.2018 15:01

Wycofywanie się Nissana z produkcji aut z napędem Diesla ma być stopniowe. - Obserwujemy spadek sprzedaży diesli, lecz nie zakładamy ich gwałtownego końca. Obecnie dla wielu klientów nowoczesne silniki diesla będą ciągle dostępne w ramach naszej oferty. W Europie nasza ofensywa w zakresie elektryfikacji aut pozwoli nam stopniowo zaprzestać montowania diesli w samochodach w czasie, gdy dojdzie do wymiany każdego modelu na następny - powiedziała rzeczniczka Nissana.

Firmy rezygnują z diesli. Najpierw Toyota, teraz Nissan

W marcu podobny ruch zapowiedział japoński gigant motoryzacyjny Toyota. Obie marki mają około 8,6 proc. udziałów w europejskim rynku motoryzacyjnym. Eksperci zauważają, że to właśnie głównie japońskie marki porzucają technologię, gdy te europejskie pozostają przy dieslach, mimo spadku ich popularności. - Japończycy byli od początku bardziej sceptyczni wobec napędów wysokoprężnych i nie rozwinęli tej technologii tak bardzo w swoich pojazdach, jak chociażby Europejczycy - uważa cytowany przez Bloomberga Stefan Bratzel, ekspert z Uniwersytetu w Bergisch Gladbach. Uważa też, że w ślady Nissana i Toyoty mogą pójść teraz takie firmy, jak Honda czy Mazda.

Niemcy wykończą diesle? Zobacz wideo

Sprzedaż pojazdów z takimi silnikami spada od czasu afery Volkswagena. Jeszcze w 2015 roku auta napędzane dieslami stanowiły połowę wszystkich sprzedanych pojazdów na terenie Starego Kontynentu. W 2017 roku takie napędy miało już mniej niż 44 procent wszystkich sprzedanych aut.

W wielu krajach, na przykład w Niemczech, toczy się dyskusja na temat zakazu wjazdu dla diesli do centrów miast. Również władze Paryża ograniczają wjazd do śródmieścia takim samochodom.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Finanse
samochodyNissanToyota
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (11)