Od 2011 diesel droższy od benzyny!
Jeśli rozważasz w najbliższym czasie zakup oszczędnego auta firmowego, zastanów się dwa razy, zanim wybierzesz diesla. Według analiz firmy Reflex do końca 2010 diesel będzie kosztować 4,37 zł, a benzyna E95 tylko 1 grosz więcej. Potem będzie już tylko gorzej.
W latach 1997-2003 zużycie benzyny i ropy było na porównywalnym poziomie i wahało się między 4 mln a 5 mln ton rocznie. W następnych latach zaczęło gwałtownie rosnąć. W 2008 r. osiągnęło poziom ok. 11 mln ton rocznie
- Reflex przewiduje, że konsumpcja oleju napędowego w 2009 roku osiągnie poziom 12 mln ton rocznie, a w 2010 go przekroczy - zapowiada Rafał Zybert, analityk firmy Reflex.
Sprzedaż benzyny w 2009 i 2010 ma pozostać na podobnym poziomie jak w latach wcześniejszych - między 4 mln a 5 mln ton rocznie.
Ten ogromny wzrost popytu na olej napędowy wynika ze wzrostu gospodarczego. Ogólny poziom konsumpcji w Polsce nie spada. To przekłada się na coraz większą liczbę produktów, które trzeba dowozić do odbiorców. Za połową zużycia ropy stoją firmy transportowe i przemysł. Polski biznes napędza... olej napędowy. Prognozy te nie zmienią się, gdyż jako jeden z niewielu krajów zanotujemy w 2009 roku wzrost gospodarczy.
- Drugim powodem wzrostu popytu na olej napędowy jest coraz większe zainteresowanie w Polsce samochodami z silnikiem diesla - mówi Rafał Zybert.
Na Zachodzie ci, których stać na kupno droższego samochodu z silnikiem Diesla, już to zrobili. W Europie Wschodniej liczba samochodów napędzanych ropą wciąż rośnie.
- Zwiększony popyt podbija cenę rynkową produktu - tłumaczy Rafał Zybert.
Tomasz Kamiński
Wirtualna Polska