Opłata drogowa nie spowoduje podwyżek cen paliw? Lotos zabiera głos
Lotos, podobnie jak Orlen, uważa, że wprowadzenie opłaty drogowej nie musi oznaczać wzrostu cen paliw dla klientów stacji - poinformowało biuro prasowe firmy.
13.07.2017 18:01
"Lotos, jako spółka odpowiedzialna społecznie, popiera inicjatywy mające na celu rozbudowę i modernizację krajowej infrastruktury drogowej" - czytamy też w komunikacie gdańskiego koncernu. Firma zaznaczyła też, że zarządzając siecią blisko pięciuset stacji, nie ma możliwości kształtowania detalicznych cen paliw w Polsce.
Lotos tłumaczy, że na bieżąco monitoruje rynek i dostosowuje ceny na swoich stacjach do zmieniającego się otoczenia. Ceny paliw na stacjach w Polsce są przede wszystkim kształtowane przez czynniki makroekonomiczne, takie jak notowania paliw na giełdzie w Londynie oraz kurs dolara do złotego - dodał koncern.
A to oznacza, że "wprowadzenie opłaty drogowej nie musi więc oznaczać wzrostu cen paliw dla klientów stacji" - podusmowało biuro prasowe Lotosu. Takie samo stanowisko przedstawił dwa dni wcześniej PKN Orlen.
Projekt wprowadzenia opłaty paliwowej przedstawiono w środę w Sejmie. Parlamentarzyści nie poparli wniosku m.in. klubu PO o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu. Za odrzuceniem w pierwszym czytaniu było 183 posłów, przeciw 226, wstrzymało się dwóch. Ustawa została skierowana do Komisji: infrastruktury oraz samorządu terytorialnego oraz polityki regionalnej.
Zobacz, jak poseł PiS apelował w Sejmi do kolegów, by wycofali się z forsowania projektu. "To antyludzka ustawa":
W ubiegłym tygodniu grupa posłów PiS złożyła w Sejmie projekt ustawy o Funduszu Dróg Samorządowych, który zakłada m.in. dofinansowanie budowy lub przebudowy dróg lokalnych oraz mostów na drogach wojewódzkich. Fundusz ma zasilać nowa opłata paliwowa w wysokości 20 groszy za litr.
Z szacunków projektodawców wynika, że stawka opłaty drogowej zapewni wpływy w wysokości ok. 4-5 mld zł rocznie. Połowa kwoty zostanie przeznaczona na Fundusz Dróg Samorządowych, natomiast reszta wpływów zasili Krajowy Fundusz Drogowy.
Zobacz także
W projekcie ustawy zaznaczono, że głównym źródłem przychodów FDS będą wpływy z nowo wprowadzanej opłaty drogowej. Nowej opłacie podlegać będzie wprowadzanie na rynek krajowy paliw silnikowych oraz gazu, wykorzystywanych do napędu silników spalinowych. Wg projektu stawka opłaty drogowej będzie wynosić odpowiednio 200 zł za 1 tys. litrów benzyny lub oleju napędowego i 369,69 zł za 1000 kg gazów i innych wyrobów.
W uzasadnieniu projektu podkreślono, że "zaproponowane zmiany mają zapewnić większą ilość oraz stabilność środków finansowych na dofinansowanie dróg samorządowych oraz zwiększenie elastyczności w wydatkowaniu tych środków dzięki rezygnacji z planowania corocznego".
Stawki opłaty drogowej mają być waloryzowane rokrocznie.