Osadzeni coraz drożsi

Utrzymanie więźnia kosztuje 28 tys. zł rocznie. To więcej niż kiedykolwiek. Bez szybkiej zmiany polityki karnej system penitencjarny może się okazać niewydolny także ekonomicznie.

Osadzeni coraz drożsi
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

29.07.2009 | aktual.: 29.07.2009 10:42

Dane, do których dotarła "Rz", są alarmujące. Wydatki na więziennictwo pochłaniają dziś jedną czwartą całego budżetu wymiaru sprawiedliwości. Rośnie też liczba więźniów i koszty ich utrzymania. Obecnie w więzieniach przebywa 70 tys. skazanych, podczas gdy np. w 1995 r. było ich tylko 61 tys.

Utrzymanie jednego skazanego w 2008 r. kosztowało 76 zł dziennie, co daje rocznie blisko 28 tys. zł, podczas gdy rok wcześniej była to kwota o ponad 4 tys. zł niższa.

_ I tak wprowadziliśmy program oszczędnościowy i przyglądamy się każdej złotówce _- mówi Luiza Sałapa, rzeczniczka więziennictwa. Ale dodaje, że bardziej oszczędzać już nie można, bo skończy się to buntami czy uwagami organizacji praw człowieka.

Niskich wyroków najwięcej

Po strukturze skazanych jednak widać, że nasza polityka karna zupełnie nie liczy się z realiami ekonomicznymi. Największą grupę w więzieniach (13 tys.) stanowią dziś skazani za najdrobniejsze przestępstwa (kary od sześciu miesięcy do roku więzienia). Są to np. alimenciarze. Biorąc pod uwagę, że płacą za ich utrzymanie podatnicy, zasadne wydaje się pytanie, czy w ogóle powinni przebywać za kratkami. I dlaczego państwo nie realizuje wobec nich systemu kar nieizolacyjnych.

Eksperci są zgodni. Nie ma innej drogi do oszczędności niż zmiana polityki karnej.

_ W nowoczesnych systemach karnych dąży się do tego, aby kara pozbawienia wolności była ostatecznością. Krótkie odosobnienie nie stanowi żadnego elementu resocjalizującego _- uważa prof. Stanisław Waltoś, karnista z Uniwersytetu Jagiellońskiego.

_ Paradoks polega na tym, że np. dwa tygodnie więzienia są znacznie bardziej reedukacyjne niż kara od sześciu miesięcy do roku, bo jest to tzw. wstrząs penitencjarny _- dodaje profesor.

Jego zdaniem w naszym kodeksie karnym istnieje cały katalog kar nieizolacyjnych, np. obowiązek pracy poprawczej czy choćby grzywny. Trzeba jednak z nich korzystać, a także położyć nacisk na to, aby skutecznie je egzekwować.

_ Racjonalne korzystanie z tymczasowego aresztowania, rozsądne orzekanie kar oraz usprawnienie kar wolnościowych _- wymienia prof. Stefan Lelental z Uniwersytetu Łódzkiego jako antidotum na rosnące koszty utrzymania więźniów. Zaleca też umiar w orzekaniu wysokich grzywien.
_ Najczęściej przerastają one możliwości finansowe skazanych, więc i tak wylądują w kryminale _- przypomina prof. Lelental.

Co na to ministerstwo

_ Pieniądze, jakie corocznie pochłania więziennictwo, to istotna pozycja w naszym budżecie _- przyznaje Krzysztof Kwiatkowski, wiceminister sprawiedliwości odpowiedzialny za więziennictwo.

Każdego roku budżet więziennictwa rośnie o blisko 25 proc., ale to konsekwencja przyjętego kilka lat temu planu pozyskania 17 tys. dodatkowych miejsc w kryminałach. Minister nie ukrywa, że resort myśli, jak zmniejszyć wydatki. W Sejmie zaawansowane są już prace nad zmianami w kodyfikacjach. MS stawia na zmiany w wykonywaniu kar ograniczenia wolności - nieodpłatne prace społeczne.

_ Skarb Państwa weźmie na siebie koszty badań lekarskich i odzieży dla pracujących skazanych. Będą mogli pracować już nie tylko w sobotę, ale i w niedzielę _- mówi Kwiatkowski.
_ Dzięki temu samorządy chętniej będą zatrudniać skazanych do prac przy upiększaniu miast i wsi. Taki zabieg przyniesienie też lepszy skutek resocjalizacyjny _- zapewnia wiceminister. I podaje przykład Kowalskiego, który za jazdę po pijanemu na rowerze w weekend będzie pielił ogródek przed własnym blokiem na oczach wszystkich sąsiadów.

Kolejny pomysł to elektroniczne obroże, dzięki którym niektórzy skazani już we wrześniu będą wychodzić na wolność do tzw. aresztów domowych. Do końca roku na takich zasadach więzienia opuścić ma 500 osób, potem 3 tys., a docelowo 15 tys.

Tomasz Pietryga
Agata Łukaszewicz
Rzeczpospolita

policjaprzestępczośćwięzienie
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)