Trwa ładowanie...

Oszuści wyłudzają od klientów doładowania do Play

Jeden z poszkodowanych klientów dostał na fakturze ponad 400 zł do zapłaty za doładowania innych telefonów, których jak zastrzega wcale nie wykonywał. Do ataków dochodzi najprawdopodobniej za pomocą serwisu Play24. Wykorzystują to przestępcy, by prawdopodobnie sprzedawać doładowania kart z dużym rabatem.

Oszuści wyłudzają od klientów doładowania do PlayŹródło: PAP, fot: PAP/Szymon Łaszewski
d2rytgs
d2rytgs

Na fakturach co najmniej kilku klientów sieci Play pojawiły się ostatnio tajemnicze obciążenia z tytułu doładowania innych numerów. Wygląda na to, że ktoś odkrył i wykorzystuje sposób na doładowywanie cudzych kart prepaid z kont użytkowników abonamentowych - informuje zaufanatrzeciastrona.pl.

Pierwsze informacje na ten temat pojawiły się na forum Play, gdzie klient sieci pod pseudonimem Marshall89 otworzył wątek pod tytułem: "Oszukany na rzekome doładowania Play na kartę. Sprawę kieruję na policję". Opisuje w nim jak na jego fakturze nieoczekiwanie znalazło się obciążenie na kwotę 150 zł za doładowanie karty Play, którego jak twierdzi, nie robił.

"MÓJ TELEFON NIGDY NIE DOŁADOWYWAŁ ŻADNEJ KARTY PRE-PAID. Rzekome doładowania miały miejsce 23 maja o godz. 13:06 oraz 13:08. Byłem wtedy W DOMU, telefon leżał NA STOLE. Drzwi do mieszkania były ZAMKNIĘTE. Telefon zablokowany jest ODCISKIEM PALCA, oraz KODEM. Proszę mi nie wmawiać na infolinii, że doładowałem nieznanej osobie kartę i tego nie pamiętam. W głowie mi się to nie mieści jak można tak kogoś urządzić. Nie mam absolutnie żadnej możliwości obrony, bo Wasze systemy są tak skonstruowane, że nie mogę niczego udowodnić. Mamy do czynienia albo z naciąganiem klientów, albo z hakerem geniuszem, który włamał mi się na telefon na odległość i doładował sobie kartę. Pierwszy raz się spotykam z czymś takim, a jestem abonentem różnych sieci od 13 lat" - pisze na forum rozżalony klient.

Po kontakcie z konsultantem Play oszukany klient otrzymał informację o numerze telefonu, który miał rzekomo doładować. Jak przyznaje, nie zna go i nie miał z nim nigdy do czynienia. "Dzwoniłem też na niego z komputera kilka razy. Za każdym razem po jednym sygnale włącza się poczta głosowa" - wskazuje poszkodowany.

d2rytgs

W długim wątku na forum Play, gdzie do tej pory jest już 200 różnych wpisów, można znaleźć wiele podobnych historii. Zazwyczaj kwoty wyłudzonych doładowań wynoszą wspomniane już 150 zł. Taki też jest limit misięcznych doładowań ustalony przez sieć. Jest jednak klient o pseudonimie PiotrekP, który dostał rachunek za doładowania na aż 420 zł. Wszystko przez to, że posiada trzy numery z Play na abonament, gdzie jeden to karta SIM w telefonie, a dwie pozostałe przypadają na internet (modem mobilny i tablet).

Według portalu zaufanatrzeciastrona.pl, wygląda na to, że do ataków dochodzi za pomocą serwisu Play24, gdzie użytkownik może dokonać doładowania karty innego abonenta. Wykorzystują to przestępcy, by prawdopodobnie sprzedawać doładowania kart z dużym rabatem.

"O ile jesteśmy w stanie sobie wyobrazić, że złośliwe oprogramowanie wykrada loginy i hasła użytkowników Play24, to w naszych testach widać, że do doładowania cudzego numeru trzeba przepisać jednorazowy kod, wysyłany na telefon właściciela konta. Osoby poszkodowane twierdzą, że takiego kodu nie przepisywały. Zatem albo przestępcy znaleźli metodę ominięcia zabezpieczeń Play24, albo odkryli inny sposób na doładowania. Jest też możliwe, że mechanizm zabezpieczający doładowania został włączony dopiero niedawno" - wskazuje portal.

Zwróciliśmy się do rzecznika prasowego Play Marcina Gruszki z pytaniami o to, ilu klientów zgłosiło już podobny problem, na czym polega dziura w systemie, jak doszło do tych wyłudzeń i w jaki sposób operator będzie sprawy klientów rozwiązywał. Do momentu publikacji artykułu, nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi.

d2rytgs

Z relacji pierwszego z poszkodowanych, a więc użytkownika Marshall89 wiadomo, że po dłuższej korespondencji z operatorem udało się anulować naliczone opłaty za doładowania. Dodatkowo Play zwrócił klientowi także pieniądze za połączenia z obsługą klienta w celu wyjaśnienia tej sprawy.

To nie jedyny w ostatnim czasie atak oszustów na klientów Play. Pod koniec ubiegłego roku opisywaliśmy sytuację, gdy niektóre osoby mogły otrzymać faktury za usługi telekomunikacyjne łudząco podobne do tych, które zazwyczaj otrzymują od swojego operatora. Firma oficjalnie ostrzegała przed oszustami, ale nie przyznała się, skąd mają oni adresy mailowe klientów sieci.

d2rytgs
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2rytgs