Plaga szczurów w woj. śląskim. Miasto opanowane przez gryzonie
Mieszkańcy Sosnowca zmagają się z poważnym problemem związanym z inwazją szczurów, które stały się codziennym utrapieniem. Sytuacja jest na tyle poważna, że gryzonie zaczęły pojawiać się nawet na parapetach oraz wchodzić do budynków.
Mieszkańcy budynku przy ul. 1 Maja 26 w Sosnowcu ze szczurami zmagają się od lat. Jak podaje sosnowiec.wyborcza.pl, gryzonie zbudowały nory wokół niemal całego budynku, wspinają się po ścianach i skaczą po parapetach okien na parterze. Wygryzły także tunele w ociepleniu elewacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tłumy ruszyły po kebaby Podolskiego. Byliśmy na otwarciu
Inwazja szczurów w Sosnowcu
Mieszkańcy twierdzą, że źródłem problemu są zaniedbane brzegi rzeki Przemszy. To tam gryzonie mają swoje gniazda i idealne warunki do rozmnażania.
Mimo upływu czasu problem nie tylko nie zelżał, ale narasta. Nie mamy już siły tłumaczyć, że dbamy o czystość, że w naszym śmietniku jest porządek. Szczury spacerują po chodniku jak u siebie. Problemem są zapuszczone brzegi Przemszy, gdzie gryzonie mają swoje gniazda — opisywała serwisowi jedna z mieszkanek.
Choć budynek ma prywatnego właściciela, objęty jest również miejską deratyzacją – przeprowadzaną dwa razy do roku. Według mieszkańców to zdecydowanie zbyt rzadko. O pomoc zwrócono się m.in. do Wód Polskich, które odpowiadają za utrzymanie nabrzeży Przemszy.
Wody Polskie wspierają ekosystem
W odpowiedzi rzeczniczka oddziału Wód Polskich w Gliwicach, Linda Hofman, zapewniła, że rzeka jest regularnie kontrolowana, a brzegi oczyszczane m.in. z drzew, krzewów, wiatrołomów i roślinności wodnej.
– Ostatnie takie prace odcinkowo przeprowadzono w Sosnowcu na tej rzece w zeszłym roku. Jest ona również poddana okresowym wizjom terenowym, przeglądom i kontrolom stanu obwałowań — informowała serwis Linda Hofman, rzeczniczka prasowa oddziału Wód Polskich.
Mieszkańcy twierdzą, że brzegi rzeki wymagają wykoszenia i oczyszczenia. Tymczasem Wody Polskie podkreślają, że wycinka roślinności nad rzekami powinna być ograniczana do minimum. Zaznaczają, że taka praktyka wspiera funkcjonowanie ekosystemów.
Zdaniem Wód Polskich, za obecność szczurów w dużej mierze odpowiada również nieodpowiedzialne zachowanie samych mieszkańców, którzy porzucają w zaroślach śmieci, resztki jedzenia czy niedopałki papierosów.