Po tych studiach jest praca?

Sytuacja absolwentów na rynku pracy jest znacznie gorsza niż starszych pracowników. Stopa bezrobocia wśród ludzi do 25 roku życia przekracza 25 proc

Po tych studiach jest praca?
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos

23.08.2011 | aktual.: 24.08.2011 09:30

Bezpieczeństwo narodowe – niedawne wypadki w Norwegii i w Londynie zdają się dowodzić, że na specjalistów w tej dziedzinie może być (niestety) popyt. Na absolwentów kierunku będzie czekać praca w strukturach rządowych i samorządowych, ale nie tylko tam. Również w placówkach dyplomatycznych, w zarządzaniu kryzysowym czy w… wywiadzie. To studia dla osób zainteresowanych problematyką bezpieczeństwa i lokalnych oraz globalnych zagrożeń różnego typu. Przykładowe zarobki: w BOR – ok. 4 tys. zł, w straży pożarnej – ok. 2,5 tys. zł.

Robotyka – kto ukończy robotykę i automatykę, może szukać pracy w instytutach badawczych, naukowych i rozwojowych. Inną gałęzią gospodarki, poszukującą absolwentów tej dziedziny, jest elektronika i elektrotechnika, a także przemysł budowy maszyn. Robotyka znalazła się na liście MNiSW tzw. kierunków zamawianych. Obejmuje ona dziedziny, z których specjaliści są szczególnie pożądani na rynku pracy. Średnio według Ogólnopolskiego Badania Wynagrodzeń zarobki wynoszą tu w granicach 4-5 tys. zł.

Indologia – jeszcze nie tak dawno ten kierunek był skierowany wyłącznie do hobbystów i pasjonatów. Indie to jednak dzisiaj rosnąca potęga gospodarcza. Według ekonomistów, ich gospodarka dopiero się rozkręca. Mimo ogromnej biedy i zacofania kraju, indyjski rynek rozwija się w tempie nieosiągalnym dla krajów Europy czy Ameryki. Podobnie jest z indyjskim PKB – w ub. roku jego tempo przekroczyło 9 proc. (w UE – ok. 2 proc.). Po tym kierunku można pracować w dyplomacji, administracji, turystyce, a także w handlu i biznesie. Zarobki – zależne od branży.

Historia – historycy przez lata mieli przed sobą dwie drogi. Albo męczyli się w szkołach z dziećmi, albo ślęczeli w zakurzonych archiwach. Praktyka dowodzi jednak, że dziś przed nimi otwierają się szersze możliwości. Ten właśnie kierunek studiowali aktualni prezydent i premier, a także wielu dziennikarzy, m.in. redaktorzy naczelni „Gazety Wyborczej” i… „Playboy’a”. Historia daje bazę umożliwiającą dalsze kształcenie w wielu specjalnościach – twierdzą jej absolwenci. Zarobki nauczyciela – średnio 2,1 tys. zł. Zarobki prezydenta i premiera – znacznie więcej.

Gerontologia – procesu starzenia społeczeństw UE nie da się powstrzymać. W Polsce odsetek ludności w wieku 65 i więcej lat wynosił w 2010 13,5 proc., w całej UE – 17,4 proc., i będzie rosnąć. Oznacza to, że absolwenci pedagogiki ze specjalnością gerontologia znajdą pracę w kraju i za granicą, w domach pomocy społecznej oraz w prywatnych pensjonatach. Aktywizacja seniorów i organizowanie im życia to dziedzina, której kraje europejskie będą musiały poświęcać coraz więcej uwagi. Według prognoz, właściciele firm zajmujących się tą dziedziną będą mogli liczyć na wysokie zarobki.

Mediteranistyka – zajmuje się kulturą, historią i współczesnością krajów leżących w basenie Morza Śródziemnego. Daje okazję do poznania języka włoskiego i hiszpańskiego, a także hebrajskiego i arabskiego. Stanowi bazę do kształcenia w specjalnościach: kontakty międzynarodowe, turystyka (w tym pielgrzymki), handel, kultura, media. Znajomość atrakcyjnego regionu, w którym ostatnio wiele się dzieje, może stanowić odskocznię do kariery w wielu dziedzinach. Wiele będzie tu zależało od rozwoju sytuacji w krajach arabskich.

Automatyzacja sterowania ruchem kolejowym – specjalność na kierunku elektrotechnika. Proces unowocześniania polskich kolei idzie powoli i opornie. W końcu jednak, miejmy nadzieję, dobrną one do przyzwoitego europejskiego poziomu. Co wtedy? Jest pewne, że popyt na pracę specjalistów od systemów kontroli i sterowania ruchem kolejowym, a także systemów bezpieczeństwa, nie zniknie. Nowoczesna kolej jest w wysokim stopniu zautomatyzowana. Systemami kontroli torów i sygnalizacji zajmują się firmy o światowej renomie. Dyżurny ruchu kolejowego zarabia obecnie ok. 3 tys. zł.

Wschodoznawstwo – w dobie globalizacji istnieje potrzeba coraz dokładniejszej znajomości ekonomii, społeczeństw i kultury takich regionów świata, które dotychczas pozostawały gdzieś na uboczu. Wschód wydaje się mniej atrakcyjny od Ameryki czy Europy Zachodniej, ale ma jedną zaletę: oferuje wiele możliwości. Absolwent kierunku wschodoznawstwo może liczyć na pracę w firmach współpracujących z rynkami wschodniej Europy, Azji Środkowej i syberyjskiej części Rosji. Także w administracji i organizacjach pozarządowych.

tk/MA

studencikierunkiabsolwenci
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (150)