Polacy nie są gotowi na drogie lody
Amerykańska firma produkująca lody Haagen-Dazs, uchodzące za najlepsze na świecie, nie potrafiła przekonać do siebie Polaków. Jej lody są po prostu za drogie. 9 zł za jedną kulkę skutecznie odstraszyły Polaków - pisze "Puls Biznesu".
Marka lodów HD została stworzona przez polskiego emigranta Reubena Mattusa. Chciała podbić Polskę. Dzisiaj z trzech lodziarni została tylko jedna - w Warszawie na Nowym Świecie. General Mills, właściciel marki nadal szuka partnerów i podtrzymuje plany budowy sieci. Andrzej Piątkowski, menedżer na Polskę w GM podkreśla, że rozwój nie jest warunkowany zasobnością konsumentów.
Przez ostatnie lata rozwinęły się inne koncepty na lodziarnie z wyższej półki. Cena lodów to maksymalnie 3-3,5 zł, średnio 2,5 zł. Wiele lodziarni oprócz lodów sprzedaje kawę, ciastka, ciasta, szejki, etc.
- Konkurencja na rynku jest bardzo duża. Polacy wprawdzie wydają coraz więcej, ale patrzą na stosunek ceny do jakości. Dlatego HD, ponad trzy razy droższe, nie są w stanie się sprzedawać, choć są to bardzo dobre lody - tłumaczy Artur Czoska, dyrektor ds. rozwoju sieci w CD Cafe.
Jeśli nie w lokalu, to może w handlu detalicznym. Lody Haagen Dazs sprzedają się w tym roku lepiej niż w poprzednim.
