Polaków ogarnął szał kupowania nowych telewizorów
Dopiero co Polacy kupowali nowe telewizory przy okazji Euro 2012, a już szykuje się kolejna fala wymiany. W ciągu roku aż 30 proc. Polaków planuje zakup nowego odbiornika - pisze "Rzeczpospolita".
W 2012 roku nabywców znalazło 2,2 mln sztuk odbiorników. W sumie warte były 1,5 mld dolarów. W 2013 roku może to być nawet 2,4 mln egzemplarzy. I nic nie zapowiada, by w następnych latach sytuacja miała się pogorszyć.
Jak wynika z badania TNS Polska dla firmy Toshiba Polska, tylko ok. 25 proc. nie planuje zakupu nowego telewizora. 30 proc. rozważa jego kupno w ciągu roku, a kolejne 32 proc. w ciągu 2-4 lat.
Tak znakomity wynik sprzedaży możliwy jest dzięki postępującej cyfryzacji naszego kraju. Aby móc odbierać sygnał cyfrowy, trzeba mieć albo telewizor z wbudowanym już dekoderem, albo kupić zewnętrzny. Wielu Polaków traktuje to jako pretekst do wymiany odbiornika.
Największe zainteresowanie budzą telewizory ok. 42-calowe bądź w cenie 1,5-3 tys. zł. Co ciekawe, konsumenci deklarują, że reklamy nie mają wpływu na ich decyzje zakupowe, ale marka produktu jest istotna.
