Poleciał na wczasy. Stracił 2 tys. złotych. Problem turysty z Polski

Silny wiatr pokrzyżował plany podróży pana Adama, 73-letniego turysty na Maderze, który stracił 2 tys. zł z powodu anulowanej rezerwacji samochodu. Sprawą zainteresowało się Europejskie Centrum Konsumenckie.

Pan Adam ma problem przez opóźniony lotPan Adam ma problem przez opóźniony lot
Źródło zdjęć: © East News | Tomasz Oszczepalski
Kamil Rakosza-Napieraj

Jak podaje "Gazeta Wyborcza", rozmówca dziennika, pan Adam wyruszył w podróż na Maderę. Niestety, gdy samolot zbliżał się do celu, pogoda bardzo się zepsuła. Po nieudanej próbie lądowania został skierowany na Teneryfę.

Samolot linii WizzAir, po podjętej próbie lądowania, z powodu silnego wiatru i zagrożenia katastrofą, musiał odejść na drugi krąg, a ostatecznie skierowany został na lotnisko zapasowe na Teneryfie. Być może pilot tym manewrem uratował nam życie - mówił "Wyborczej" pan Adam.

Na miejscu pasażerowie dowiedzieli się, że będą mogli wrócić na Maderę dopiero następnego dnia.

Dom postawili w 2 dni. Jego cena was zaskoczy

Problem z wynajętym samochodem

Jak opisuje "Wyborcza" jeszcze przed podróżą pan Adam zarezerwował na Maderze samochód z wypożyczalni aut CarJet. Za wynajem dokonał przedpłaty w kwocie 1992 zł.

- Natychmiast po wylądowaniu na Teneryfie próbowaliśmy kilkukrotnie skontaktować się telefonicznie z firmą CarJet poprzez numer podany na dokumencie najmu oraz z firmą Goldcar, by poinformować wynajmującego o zaistniałej sytuacji i przesunięciu odbioru kluczyków na następny dzień. Nikt nie odbierał telefonu - relacjonował w rozmowie z dziennikiem pan Adam.

Kiedy następnego dnia dotarli na Maderę, usłyszeli, że rezerwacja auta została anulowana.

Prawniczka: nie można nic zrobić

Jak podaje "Gazeta Wyborcza", pan Adam postanowił szukać pomocy w Europejskim Centrum Konsumenckim.

- Prawniczka, która rozmawiała z konsumentem poinformowała go, że niestety znalazł się w trudnej sytuacji i w przypadku tzw. "no show" (niepojawienie się w określonym miejscu i czasie), nawet spowodowanego przez siłę wyższą, nie można nić zrobić. Konsument nie zgłaszał zastrzeżeń, co do wypełnienia obowiązków informacyjnych przez przedsiębiorcę - wyjaśniała w rozmowie z "Wyborczą" Katarzyna Hennig, ekspertka ds. komunikacji w ECK Polska.

W odpowiedzi na pytania "Gazety Wyborczej" firma CarJet wskazała na zapis w regulaminie. "Uwaga: dostawca w ramach tej rezerwacji zezwala na maksymalnie sześć godzin na odbiór samochodu od czasu podanego na voucherze. Jeśli nie odbierzesz samochodu przed upływem tego czasu, rezerwacja zostanie anulowana przez dostawcę" - czytamy.

Wybrane dla Ciebie
Dominikanie chcą budować mieszkania na wynajem. Podają powody
Dominikanie chcą budować mieszkania na wynajem. Podają powody
Gwiazdor reality show pod ostrzałem. Nie chcą jego inwestycji
Gwiazdor reality show pod ostrzałem. Nie chcą jego inwestycji
Wojsko wyśle listy do ponad 200 tys. osób. Oto roczniki
Wojsko wyśle listy do ponad 200 tys. osób. Oto roczniki
Nowa moneta właśnie trafiła do obiegu. Oto jak wygląda
Nowa moneta właśnie trafiła do obiegu. Oto jak wygląda
Taka pszenica miała trafić na statek. Odrażające odkrycie
Taka pszenica miała trafić na statek. Odrażające odkrycie
Ile można być na L4? Po tylu dniach pracodawca może cię zwolnić
Ile można być na L4? Po tylu dniach pracodawca może cię zwolnić
Tu sprzedaż mieszkań zamarła. Coraz większe wyprzedaże na rynku
Tu sprzedaż mieszkań zamarła. Coraz większe wyprzedaże na rynku
Pracownicy Dino bez świadczeń? Związek zarzuca sieci łamanie prawa
Pracownicy Dino bez świadczeń? Związek zarzuca sieci łamanie prawa
S5 na Mazurach. 118 obiektów i 39 wiaduktów połączy region z A1
S5 na Mazurach. 118 obiektów i 39 wiaduktów połączy region z A1
Płacą 1000 zł za 3 dni. Praca od ręki, nie trzeba mieć wykształcenia
Płacą 1000 zł za 3 dni. Praca od ręki, nie trzeba mieć wykształcenia
Zakopane odstrasza arabskich turystów? Jedna rzecz im się nie podoba
Zakopane odstrasza arabskich turystów? Jedna rzecz im się nie podoba
Wpłacali za dużo gotówki. Bank zaalarmował służby. Chodzi o 1 mln euro
Wpłacali za dużo gotówki. Bank zaalarmował służby. Chodzi o 1 mln euro
ZATRZYMAJ SIĘ NA CHWILĘ… TE ARTYKUŁY WARTO PRZECZYTAĆ 👀