Policja planuje kupić spodnie po 700 zł za parę

Po publikacji "Polski - Głosu Wielkopolskiego" o przepłacaniu przez policję dziesiątek milionów za nowe mundury Najwyższa Izba Kontroli skontroluje zakupy Komendy Głównej Policji. Wkrótce rozstrzygną się następne przetargi mundurowe, w których niedofinansowana policja może stracić kolejne miliony złotych.

Policja planuje kupić spodnie po 700 zł za parę
Źródło zdjęć: © WP.PL

20.09.2009 | aktual.: 21.09.2009 12:24

Policja zalega obecnie funkcjonariuszom grubo ponad 150 milionów złotych, brakuje jej pieniędzy na bieżące funkcjonowanie (w Poznaniu z tego powodu opóźnia się oddanie do użytku siedziby Komendy Miejskiej Policji), a tymczasem pieniądze na umundurowanie wydawane są w sposób wskazujący na niegospodarność. Na początku września informowaliśmy o tym, że za każdy element nowego umundurowania policja płaci średnio o 30 procent więcej niż wynoszą ceny na rynku tego rodzaju odzieży. Według szacunków dziennika, za dotąd kupione letnie ubrania dla 30 tys. policjantów (funkcjonariuszy jest w sumie 98 tys.) przepłacono 25 mln złotych.

Publikacja "Polski - Głosu Wielkopolskiego" spotkała się z reakcją Najwyższej Izby Kontroli. Przetargami mundurowymi zajmie się Departament Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Wewnętrznego NIK.

- Ocenimy zakupy umundurowania m.in. pod względem gospodarności. W przypadku stwierdzenia niegospodarności zostaną podjęte stosowne działania zarówno doraźne (np. zawiadomienie prokuratury), jak i systemowe (wnioski do MSWiA) - zapowiada Paweł Biedziak, rzecznik NIK.

Tymczasem kierownictwo KGP i MSWiA nie przejmuje się sytuacją. - Wybrano najkorzystniejsze oferty spośród złożonych, wszystko odbyło się zgodnie z obowiązującymi przepisami i nie ma żadnych podstaw do kwestionowania prawidłowego działania przy zakupach mundurów - twierdzi Krzysztof Hajdas z biura prasowego KGP.

Za trzy tygodnie rozstrzygną się kolejne przetargi. Tym razem policja planuje kupić po 30 tys. spodni i kurtek zimowych oraz kompletów bielizny zimowej (termoaktywnej). Według kierownictwo resortu najbliższe przetargi nie grożą zawyżaniem cen.

- Zamawiający (KGP) zagwarantował sobie możliwość jak największej konkurencji oraz wybór wykonawcy z jak najniższą ceną, natomiast reszta zależy już od potencjalnych wykonawców - uważa Wioletta Paprocka, rzecznik MSWiA.

Temu optymizmowi przeczy dokumentacja przetargowa. Wynika z niej, że na kurtki i spodnie KGP zamierza wydać 52-58 milionów złotych. Taki zakres wartości odzieży podano w specyfikacji przetargowej. Oznacza to, że cena jednej policyjnej kurtki zimowej wyniesie 266-300 euro (czyli 1100-1200 zł), a para spodni kosztować będzie aż 666-700 zł (za letnie płacono 427 zł). - Za 700 złotych to można kupić spodnie skórzane, a nie materiałowe, jakie zapewne dostaniemy - oburza się poznański policjant.

Z powodu wad nowych mundurów (letnia odzież jest zbyt ciepła, buty za 340 zł rozklejają się, z koszul odpadają napisy "policja") interweniowały policyjne związki zawodowe. Od sierpnia starają się one ustalić w KGP, dlaczego kupiono wadliwą odzież. - Jakość mundurów nie idzie w parze z ich ceną. Wystąpimy o zbadanie odzieży przez niezależnych ekspertów - zapowiada podinsp. Andrzej Szary, przewodniczący NSZZ Policjantów województwa wielkopolskiego.

policjaprzetargkontrola
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)