Trwa ładowanie...

Polskie kabanosy to tradycyjna specjalność z unijną gwarancją

Kropka nad "i" postawiona. Polskie kabanosy otrzymały unijne logo - podaje IAR. Komisja Europejska wpisała je na listę regionalnych specjalności we Wspólnocie. Dziś Bruksela oficjalnie podała tę wiadomość. Niemcy obejdą się smakiem.

Polskie kabanosy to tradycyjna specjalność z unijną gwarancjąŹródło: Indykpol
d3mno85
d3mno85

Kropka nad "i" postawiona. Polskie kabanosy otrzymały unijne logo. Komisja Europejska wpisała je na listę regionalnych specjalności we Wspólnocie. Dziś Bruksela oficjalnie podała tę wiadomość. Niemcy obejdą się smakiem.

Gdy przed południem pytaliśmy w Ministerstwie Rolnictwa, czy kabanosy oficjalnie dostały już unijny certyfikat, okazało się, że jeszcze nie. - Ale może to nastąpić dosłownie w każdej chwili - usłyszeliśmy. Dwie godziny później wszystko było już jasne. Polskie kiełbaski mogą być opatrzone żółto-niebieskim logo. O pozytywnej decyzji dla naszych producentów poinformował miesiąc temu rzecznik unijnego komisarza ds. rolnictwa Roger Waite. Brakowało jedynie oficjalnego wpisania polskich kabanosów na unijną listę regionalnych specjalności Unii Europejskiej. Do tej pory znalazło się na niej ponad 1000 produktów.

Na początku przeciwko przyznaniu certyfikatu dla Polski protestowały Austria, Czechy i Niemcy. Pierwsze dwa kraje szybko ustąpiły, Niemcy upierali się do końca. Próbowali argumentować, że kabanosy są zbyt popularne, by traktować je jako produkt tradycyjny zarezerwowany tylko dla jednego kraju. W końcu jednak dali się przekonać, że unijny znak oznacza tradycyjną recepturę, a nie ograniczony region produkcji.

Po uzyskaniu certyfikatu "Gwarantowanej Tradycyjnej Specjalności" wszystkie kraje Wspólnoty będą mogły produkować kabanosy, ale tylko Polska będzie mogła umieszczać unijne logo na opakowaniu.

d3mno85

Jak przekonuje Witold Choiński, prezes Związku Polskie Mięso, ma to duże znaczenie i dla konsumentów, i dla wytwórców. - Aby producent mógł umieścić takie oznaczenie na opakowaniu, będzie musiał spełnić określone warunki - tłumaczy w rozmowie z WP. - Klienci otrzymają więc sprawdzony towar wysokiej jakości. Korzyść dla producenta jest taka, że w Unii Europejskiej produkty opatrzone certyfikatem unijnym są sygnałem, że warto go kupić. Jest więc szansa, że chętniej sięgną po opakowanie z certyfikatem niż bez niego - wyjaśnia.

„Gwarantowana Tradycyjna Specjalność” to zgodnie z rozporządzeniem Rady (WE) nr 509/2006, tradycyjny produkt rolny lub środek spożywczy zarejestrowany przez Komisję Europejską ze względu na jego specyficzny charakter.

Zarejestrowane nazwy mogą być jednak nadal używane przy etykietowaniu produktów nieodpowiadających zarejestrowanej specyfikacji produktu, jednak bez możliwości umieszczania na nich oznaczenia „gwarantowana tradycyjna specjalność”, skrótu GTS lub odpowiadającego mu symbolu wspólnotowego. W związku z tym, prowadzony Rejestr składa się z dwóch wykazów gwarantowanych tradycyjnych specjalności (GTS), tzn. Rejestru zawierającego produkty o zastrzeżonych nazwach oraz Rejestru z produktami o nazwach, które nie zostały zastrzeżone.

Produkt, aby mógł zostać uznany za Gwarantowaną Tradycyjną Specjalność, musi być produkowany przy użyciu tradycyjnych surowców lub musi charakteryzować się tradycyjnym składem, sposobem produkcji lub przetwarzania. W odróżnieniu od Chronionych Nazw Pochodzenia i Chronionego Oznaczenie Geograficznego, produkty będące Gwarantowaną Tradycyjną specjalnością można wytwarzać na terenie całej Polski, pod warunkiem spełniania warunków specyfikacji.

W odróżnieniu od ChNP i ChOG, produkty będące Gwarantowaną Tradycyjną Specjalnością nie podlegają tymczasowej ochronie krajowej, o której mowa w art. 35-38 ustawy z dnia 17 grudnia 2004 r. o rejestracji i ochronie nazw i oznaczeń produktów rolnych i środków spożywczych oraz o produktach tradycyjnych (Dz.U. 2005 r., Nr. 10, poz. 68, z późn. zm.).

d3mno85
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3mno85